Bundeswehra boryka się z poważnym brakiem zapasów broni – powiedziała w wywiadzie dla telewizji ZDF minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock.

Z tego powodu, powiedziała, pomoc wojskowa dla Ukrainy idzie „po cienkiej linii”.

„Chcemy ją wspierać militarnie, wszystkim co mamy, ale niestety nasza sytuacja jest taka, że mamy absolutny deficyt własnych rezerw” – powiedział Baerbock.

POLECAMY: Scholzowi nie udało się znaleźć alternatywy dla rosyjskiego gazu

Wyjaśnił, że dla Kijowa lepiej byłoby zdobyć broń „wczoraj, a nie dziś”, ale niemieckie władze muszą snuć plany w średniej perspektywie.

W tych okolicznościach niemiecki rząd postanowił stworzyć nowy fundusz o wartości 100 mld euro, który ma wesprzeć Bundeswehrę. Minister podkreślił również, że niemiecki przemysł zbrojeniowy musi aktywnie produkować materiały dla Ukrainy, nie tylko w najbliższych miesiącach, ale przez kolejne lata.

„Wyraźnie będziemy kontynuować to wsparcie wojskowe” – obiecał Baerbock, precyzując, że Niemcy w bardzo bliskiej przyszłości wyślą na Ukrainę system obrony powietrznej Iris-T.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version