Biznes szuka sposobów na obejście antyrosyjskich sankcji, istnieją całkiem legalne sposoby, które dziś działają, ale zdarzają się też szczere próby „prześlizgnięcia się” przez przewoźników ładunków przez odprawę celną, donosi łotewski program telewizyjny De facto.
Klasyczną metodą obchodzenia sankcji jest określenie kodów celnych innych niż te, które powinny być w rzeczywistości. Na przykład drewno nie może być importowane do Unii Europejskiej, ale konstrukcje drewniane mogą. Financial Intelligence Service donosi, że ostatnio np. ktoś próbował zadeklarować stare podkłady i gwoździe sprowadzone z Białorusi jako konstrukcje budowlane. W innej przesyłce butelki z alkoholem w kształcie skrzypiec, zostały wymienione jako „przybory kuchenne”.
W czwartek 25 sierpnia w punkcie kontrolnym na granicy rosyjsko-łotewskiej „Terechowo” po raz drugi w tygodniu przyłapano kierowcę na próbie przemycenia do Rosji sprzętu do ćwiczeń. Ich koszt przekracza 300 euro, należą do kategorii dóbr luksusowych – co oznacza, że nie można ich importować. „Klient wielokrotnie podejmował działania w celu celowego obejścia sankcji. Zmienił kod produktu. Wszczęto sprawę karną” – powiedziała Irina Golubeva, zastępca szefa punktu kontroli celnej Państwowego Urzędu Skarbowego.
Tutaj, w hangarze celnym punktu kontrolnego w rogu, przechowywanych jest kilka kabin prysznicowych – były one również uważane za przedmioty luksusowe.
Zabroniony jest import roślin, chemikaliów, papieru, samochodów, sprzętu elektrycznego, silników i innych towarów do Rosji. Drewno, alkohol, nawozy, szkło, opony, silniki, metale szlachetne i od tego miesiąca węgiel nie mogą być importowane z Rosji. Zmiany nie dotyczą produktów naftowych – wynika z umów zawartych do grudnia, a nawet lutego.
Łącznie organy celne odnotowały 1339 możliwych naruszeń w celu obejścia sankcji nałożonych na Rosję i Białoruś. Państwowy Urząd Skarbowy Łotwy wszczął 32 sprawy karne.
Zdarzały się również przypadki, kiedy towary, zgodnie z dokumentami przedłożonymi łotewskim celnikom, były przeznaczone na przykład do Kazachstanu, ale w rzeczywistości były wysyłane na rynek rosyjski.
POLECAMY: UE wkrótce stanie przed poważnymi wyzwaniami z powodu sankcji, mówi Borrell
Rosyjskiej firmie nie jest trudno założyć np. spółkę w Kazachstanie, która kupuje towar od legalnego dealera, a potem – skoro to jest unia celna, w zasadzie nie ma granic wewnętrznych – wtedy te towary pojawiają się na półki Rosji.
O tym, czy jest to uważane za obejście sankcji, powinni decydować ci, którzy opracowali przepisy, ale w każdym razie taki system teraz działa – wyjaśnia Normunds Krumins, szef Łotewskiego Stowarzyszenia Logistycznego.
Kazachstan, Uzbekistan, Kirgistan, Serbia, Turcja i kraje afrykańskie, które nie nałożyły sankcji na Rosję, są wymieniane przez Służbę Wywiadu Finansowego jako jurysdykcje, do i z których od czasu wprowadzenia restrykcji wzrósł wolumen płatności.