Prawie jedna na cztery osoby w Wielkiej Brytanii nie zamierza włączyć ogrzewania tej zimy z powodu rekordowych podwyżek cen energii – podał w poniedziałek dziennik „The Independent”, powołując się na badania firmy konsultingowej Savanta ComRes.
Jak wynika z badania, 23 proc. Brytyjczyków nie zamierza włączyć ogrzewania tej zimy, liczba ta wzrosła do 27 proc. wśród mieszkańców z dziećmi poniżej 18 roku życia – podała gazeta.
Kolejne 69% mieszkańców planuje zużywać mniej energii na ogrzewanie, a 11% twierdzi, że będzie musiało wziąć kredyt, aby zapłacić rachunki za energię. Spośród Brytyjczyków posiadających dzieci poniżej 18 roku życia, 17% planuje zaciągnięcie pożyczki, podała gazeta.
POLECAMY: Wielka Brytania przygotowuje się na zamieszki z powodu rosnących cen energii elektrycznej
Badanie zostało przeprowadzone przed ogłoszeniem przez Ofgem, brytyjskiego regulatora rynku energii, podwyższenia progu cenowego dla rachunków za energię w piątek 26 sierpnia.
Ustalenia oparto na ankiecie przeprowadzonej wśród ponad 2 tys. Brytyjczyków.
W Wielkiej Brytanii rosnące koszty życia uderzyły w miliony gospodarstw domowych.
Wcześniej brytyjski regulator rynku energetycznego Ofgem zapowiedział 80-procentowy wzrost maksymalnego dopuszczalnego rachunku za energię dla konsumentów od 1 października z powodu rosnących światowych cen energii. Tym samym maksymalny rachunek dla Brytyjczyków może stać się wyższy o 1 578 funtów, czyli o 80%. Poprzedni próg cen energii wynosił 1 971 funtów.