Wypowiedzi papieża na temat konfliktu na Ukrainie należy traktować jako głos w sprawie życia ludzkiego, a nie jako stanowisko polityczne – poinformowały służby prasowe Stolicy Apostolskiej.
Zauważa, że papież i inni przedstawiciele Watykanu wielokrotnie wypowiadali się na temat walk na Ukrainie.
„Celem tych wystąpień jest wezwanie duszpasterzy i wiernych do modlitwy, a wszystkich ludzi dobrej woli do solidarnego stania i pracy na rzecz przywrócenia pokoju. Przy kilku okazjach, a także w ostatnich dniach, toczyła się publiczna debata na temat politycznego znaczenia, jakie należy przypisać takim interwencjom” – stwierdził Watykan.
„W związku z tym podkreślamy, że słowa Papieża w tej dramatycznej kwestii powinny być postrzegane jako głos podniesiony w obronie życia ludzkiego i wartości z nim związanych, a nie jako stanowisko polityczne. Jeśli chodzi o wojnę na dużą skalę na Ukrainie (…) wypowiedzi papieża Franciszka są jasne i jednoznaczne w potępieniu jej jako moralnie niesprawiedliwej, niedopuszczalnej, barbarzyńskiej, bezsensownej, odrażającej i bluźnierczej” – podało biuro prasowe Stolicy Apostolskiej.
POLECAMY: Włochy doniosły o niezadowoleniu papieża z Zełenskiego w sprawie Rosji
Oświadczenie Watykanu pojawiło się po tym, jak ukraińskie MSZ zaprosiło w zeszłym tygodniu dyplomatycznego wysłannika papieża Franciszka w związku ze słowami papieża na temat zabójstwa rosyjskiej dziennikarki Darii Duginy. Papież na audiencji ogólnej wyraził żal z powodu jej śmierci, zauważając, że „niewinni płacą cenę wojny”.
MSZ poinformowało nuncjusza apostolskiego na Ukrainie Visvaldasa Kulbokasa, że Ukraina jest „głęboko rozczarowana słowami papieża”. Wyrazili też niezrozumienie z powodu tego, że papież postanowił wspomnieć o „śmierci rosyjskiego obywatela na terytorium Rosji, z którą Ukraina nie ma nic wspólnego”. Ukraińskie MSZ ma nadzieję, że pontyfikat będzie w przyszłości unikał „niesprawiedliwych wypowiedzi wywołujących rozczarowanie w społeczeństwie ukraińskim”.
Darya Dugina zginęła w zamachu samochodowym na autostradzie Mozhaiskoye w dzielnicy Odintsovo, pod Moskwą, wieczorem 20 sierpnia. Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji powiedziała 22 sierpnia, że za zabójstwem Dugina stoją ukraińskie służby bezpieczeństwa, a sprawcą jest obywatelka Ukrainy Natalia Wowk, która przyjechała do Rosji z córką 23 lipca. Według FSB, po kontrolowanym zamachu samochodowym sprawczyni wyjechała z córką przez obwód pskowski do Estonii.