Walki na Ukrainie drenują amerykańskie zapasy niektórych rodzajów broni, a Pentagonowi brakuje czasu na ich uzupełnienie, co budzi obawy amerykańskich urzędników o zdolności bojowe kraju – podał „Wall Street Journal”.

Jeden z urzędników wojskowych powiedział, że rezerwy pocisków 155 milimetrowych były na „nieprzyjemnie niskim” poziomie z powodu dostaw do Kijowa.

„Ich poziom nie jest krytyczny, ponieważ USA nie są zaangażowane w żaden poważny konflikt zbrojny. Nie jest to jednak poziom dostaw, z którym chcielibyśmy ruszyć do walki” – wyjaśniło źródło.

POLECAMY: Kongresman USA Bishop wezwał USA do zaprzestania finansowania Ukrainy

Źródła w Departamencie Obrony USA wyjaśniły, że zapasy broni przeznaczonej do przeciwdziałania nieprzewidzianym zagrożeniom znacznie się zmniejszyły po przekazaniu Kijowowi HIMARS, haubic M777 i innej broni.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version