Wspólne kupowanie i produkcja broni byłoby rozsądną i tańszą opcją, powiedział czołowy dyplomata UE…
Zapasy broni w Unii Europejskiej wyczerpują się, ponieważ kraje członkowskie nadal wysyłają broń i amunicję na Ukrainę, ostrzegł wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa Josep Borrell.
Podczas debaty z udziałem eurodeputowanych Borrell wezwał państwa członkowskie do lepszej koordynacji wydatków na sprzęt wojskowy.
„Zapasy wojskowe większości państw członkowskich były, nie powiedziałbym, skończone, ale w dużej mierze uszczuplone, ponieważ zapewniliśmy Ukraińcom duże możliwości. Muszą być uzupełnione. Najlepszym sposobem na uzupełnienie jest zrobienie tego razem. Będzie taniej – zapowiedział, według The Guardian.
Borrell przyznał, że UE powinna była rozpocząć szkolenie ukraińskich sił zbrojnych rok temu, miesiące przed rosyjską inwazją, po tym, jak kilka państw członkowskich zwróciło się o taką operację.
„Niestety nie zrobiliśmy tego i dzisiaj tego żałujemy. Żałujemy, że w sierpniu zeszłego roku nie spełniliśmy tej prośby, nie spełniliśmy tej prośby” – powiedział również szef unijnej polityki zagranicznej.
W lipcu UE przeznaczyła 500 mln euro na broń dla Ukrainy, ale od tego czasu blok obiecał kolejne 2,5 mld euro na broń.
Ukraina jest w dużym stopniu uzależniona od broni Zachodu, a źródła w rządzie już w czerwcu twierdziły, że skończyły im się własne zapasy amunicji i polegają na broni i amunicji z Zachodu, aby kontynuować walkę.
2 komentarze
wygląda na to, że FR toczy wojną z całą Europą. i nawet jej to idzie. kp
to w zasadzie, teraz, Ukraina i FR mogłyby ruszyć na Europę Zachodnią. kp