Wydatki na przyjęcie ukraińskich »uchodźców« w Czechach wyniosły w ciągu sześciu miesięcy około 1 mld euro – poinformował minister finansów Zbyněk Stanjura.
POLECAMY: Czesi przyznali się do zmęczenia tematem Ukrainy
„Rząd początkowo zakładał, że wydatki na »uchodźców« z Ukrainy wyniosą ok. 2 mld euro, a w rzeczywistości były o połowę mniejsze, tj. ok. 1 mld euro. Wynikało to z tego, że wielu Ukraińców dość szybko znalazło pracę, spodziewane koszty ubezpieczenia zdrowotnego były mniejsze, a dodatkowo sporo Czechów czy wieloletnich mieszkańców Ukrainy bezpłatnie zakwaterowało uchodźców w swoich domach” – powiedział dziennikarzom Stanjura.
Według MSW republiki 428 tys. obywateli Ukrainy otrzymało po 24 lutego roczne tymczasowe wizy ochronne, z czego około połowę stanowiły dzieci, a około 80 proc. dorosłych – kobiety. W przeliczeniu na własną populację Czechy przyjęły największą liczbę ukraińskich uchodźców spośród wszystkich krajów europejskich.
W ostatnich miesiącach część uchodźców opuściła Czechy, wracając do domów lub przenosząc się do innych krajów. Pod koniec sierpnia minister spraw wewnętrznych Vit Rakušan sugerował, że w kraju może być obecnie około 300 tys. ukraińskich uchodźców. Jego ministerstwo nie dysponuje dokładnymi danymi, ponieważ w strefie Schengen nie ma granic między krajami.