Sejm przyjął w czwartek ustawę o wsparciu dla odbiorców ciepła. Przepisy trafią teraz do podpisu prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa zakłada ograniczenie cen przez wytwórców ciepła oraz dodatki dla odbiorców ogrzewających się drewnem, pelletem, LPG lub olejem opałowym.

Wysokość dopłat będzie zależna od źródła ogrzewania. Dla pelletu wyniesie 3 tys. zł, dla drewna 1 tys. zł, LPG 500 zł, a dla oleju opałowego 2 tys. złotych.

Wsparcie obejmie też dodatki dla odbiorców ciepła systemowego, mieszkających np. w blokach i uzyskujących ciepło z kotłowni czy ciepłowni.

POLECAMY: Mieszkańcy Lubliniec to kolejne ofiary nieudaczników PiS i ich decyzji w zakresie embarga na węgiel

Minister klimatu i środowiska, Anna Moskwa, wskazała, że dodatki zróżnicowano w zależności od surowca wykorzystywanego do ogrzewania.

– Największe podwyżki na dzisiaj mamy w gazie, niższe tj. węgiel i adekwatnie pozostałe źródła. To wsparcie na gospodarstwo domowe będzie wynosiło od 1100 do 3900 tys. zł – w zależności od źródła ciepła – mówiła proukraińska szefowa resortu klimatu i środowiska.

Ustawa zakłada też, że Urząd Regulacji Energetyki będzie blokował podwyżki taryf na sprzedaż energii na poziomie cen z marca bieżącego roku.

Będzie się to odbywało z uwzględnieniem wzrostu cen surowca o 60 proc., co ma wpłynąć na maksymalnie 42-procentowy wzrost rachunków odbiorców.

BLOKOWANIE CEN CIEPŁA BĘDZIE MIAŁO FATALNE SKUTKI

W obecnym czasie uwzględniając koszty zakupu węgla lub innego paliwa do produkcji ciepła koszty pośrednie, jakie ponosi każde przedsiębiorstwo produkcyjne minimalna podwyżka cen ciepła, powinna sięgać 300 proc. Tylko taka podwyżka zagwarantowałaby ciepłowniom utrzymanie stałej produkcji i dostawy ciepła do odbiorców. Tym samym wprowadzenie ograniczenia przez nieudaczników to bomba z opóźnionym zapłonem, którego skutki w postaci wstrzymania produkcji ciepła Polacy odczują na początku 2023 roku.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version