Węgla w Polsce jest i będzie pod dostatkiem – stwierdziła minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Nie oznacza to jednak, że da się go kupić w rozsądnej cenie. Tańszy jest ten z polskich kopalń, „ale nie obiecywaliśmy, że wystarczy dla wszystkich” – przekazała Minister.
Ceny węgla w zaledwie parę miesięcy wzrosły kilkukrotnie. Początkowo rząd obiecał, że opał na zimę będzie dostępny w cenie 996,96 zł za tonę, a ustawa wprowadzająca ceny gwarantowane nawet weszła w życie, ostatecznie jednak przepisy były martwe i zastąpiono je dodatkiem węglowym w wysokości 3000 zł na gospodarstwo domowe.
To było polityczne samobójstwo – uważają specjaliści. W 2021 roku taka suma pozwalała na zakup 3 ton węgla, w 2022 roku, przy cenach sięgających 7000 zł za 1000 kg, rodziny będą musiały znaleźć na zakup kilkanaście tysięcy złotych. – Nikt nie powiedział, że węgiel będzie za darmo – poinformowała Anna Moskwa.
Brakuje tańszego węgla. Rząd: nie obiecywaliśmy, że wystarczy dla wszystkich
Żeby kupić węgiel z polskich kopalni, trzeba spędzić kilka dni czekając w kolejce lub mieć szczęście podczas sesji sprzedaży internetowej. Taki surowiec jest wyraźnie tańszy, niż sprzedawany na rynku. Krajowe wydobycie nie wystarczy jednak, żeby zaspokoić wszystkie potrzeby.
– Jeśli chodzi o ilość węgla, to co słyszymy to, że węgiel jest i będzie. Oczywiście wyzwaniem jest cena węgla z importu. Płynie zza granicy, tak jak wspominałam, niezmiennie Kolumbia, Indonezja, Australia i RPA. Nawet te koszty transportu, to jest coś, co wpływa na jego cenę ostateczną – stwierdziła Anna Moskwa w „Graffiti” Polsat News.
– Nikt nie powiedział, że węgiel, albo jakikolwiek surowiec jest lub będzie za darmo. Chociaż widzę, że jakieś przekonanie, z jakiegoś powodu, zrodziło się. Ten węgiel, który jest w dobrej cenie, to jest węgiel z krajowego wydobycia, ale oczywiście on nie jest w takiej ilości, że wystarczy dla wszystkich i tego nie obiecywaliśmy, obiecać nie możemy – dodała.
5 komentarzy
Mam pytanie czy ja przeoczyłem gdzieś w artykule że węgiel ma być po 7 tysięcy bo coś nie za bardzo z tego artykułu wychodzi że taka ma być cena? Więc warto by było dać znak zapytania a nie zajmować się propagandą. I nie żebym się czepiał tylko lubię czytać co co ma potwierdzenie.
Poczekaj. Będzie po 8000zł
Jednym słowem czytanie ze zrozumieniem się kłania
Ja nie twierdzę że nie będzie nawet i po 10000 ale chodziło mi o ten artykuł.
Banda sk****synów