Dziennik „Fakt” sprawdził, o ile wzrosły ceny kilograma schabu bez kości od maja do połowy września. Okazuje się, że w niektórych sklepach podwyżka przekracza 10 proc.

„W maju 2022 r. w sieci Carrefour, za schab płaciliśmy 22,29 zł. Aktualna cena za kilogram to 25 zł” – czytamy w „Fakcie”. Natomiast w sklepie mięsnym super-stek.pl trzeba zapłacić ok. 2,50 zł więcej – zamiast 28,48 zł już 31,05 zł.

Najniższy wzrost cen odnotowano w Auchan – o 30 gr (z 18,69 zł do 18,99 zł).

„Indeks cen w sklepach detalicznych” wskazuje, że cena kilograma wołowiny skoczyła o 28,2 proc., a drobiu o 25,7 proc. Z kolei wieprzowina podrożała o 23,5 proc.

Codziennie likwidowanych było około 76 stad

Walne Zgromadzenie Wielkopolskiej Izby Rolniczej alarmuje władze państwa polskiego o obecnej, krytycznej sytuacji, jaka panuje na rynku trzody chlewnej. – Sytuacja, która występuje na tym rynku od ponad roku nie jest zjawiskiem chwilowym, a staje się początkiem upadku tego kierunku produkcji rolniczej. – Nasze województwo charakteryzuje się bardzo wysokim poziomem kultury rolnej, jak również koncentracją hodowli – w szczególności trzody chlewnej, a która jest głównym źródłem dochodów niejednego gospodarstwa rolnego w Wielkopolsce – możemy przeczytać w stanowisku samorządu rolniczego.

Plan zniszczenia rolnictwa?

Zdaniem gazety twórcy nowej inicjatywy obywatelskiej „straszą wizją katastrofy klimatycznej, za którą rzekomo odpowiadają rolnicy, a szczególnie hodowcy zwierząt”. Jak możemy przeczytać, inicjatorzy akcji – zdaniem autorów artykułu – konsumentów mięsa oskarżają o niszczenie planety. A w zamian – twierdzi gazeta – proponują, aby UE postawiła na mięso komórkowe tworzone w laboratoriach oraz dania warzywne, które mają imitować mięso.

Gazeta przytacza komentarz prof. Romana Niżnikowskiego z Katedry Hodowli Zwierząt Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, w ocenie którego jest to „plan zniszczenia rolnictwa – nie tylko hodowli zwierząt, ale też producentów pasz”.

Rolnicy i hodowcy w Stanach Zjednoczonych oraz wielu europejskich producentów i eksporterów wyraża sprzeciw wobec planów UE. 

Unia Europejska (UE) składa się z 27 państw członkowskich z około 445 milionami ludzi.

Członków UE łączy unia celna, jednolity rynek, na którym towary mogą swobodnie przemieszczać się, wspólna polityka handlowa oraz wspólna polityka rolna i rybacka.

Państwa członkowskie UE to Austria, Belgia, Bułgaria, Chorwacja, Cypr, Czechy, Dania, Estonia, Finlandia, Francja, Niemcy, Grecja, Węgry, Irlandia, Włochy, Łotwa, Litwa, Luksemburg, Malta, Niderlandy, Polska, Portugalia, Rumunia, Słowacja, Słowenia, Hiszpania i Szwecja.

Hodowla świń w Polsce zmienia się

Przytaczane dane, np. te wskazujące średnią liczbę zwierząt w stadzie pokazują, że postępuje koncentracja hodowli. Wciąż jednak najliczniejsza jest grupa gospodarstw, w których znajdziemy do 10 świń, to 1/3 wszystkich stad. To jednak zwierzęta hodowane przede wszystkim na własne potrzeby (16 393 stad do 5 sztuk, 10 345 stad utrzymujących 6-10 sztuk).

ASF i niskie ceny decydują o likwidacji hodowli świń w Polskich gospodarstwach

W ciągu zaledwie 3 miesięcy ubyło ponad milion świń (spadek o 9,4%), a krajowe pogłowie zmniejszyło się do poziomu najniższego od połowy lat 50. XX wieku.

Mimo odbicia cen żywca w marcu br. rolnicy wstrzymywali się z decyzjami o ponownym uruchamianiu hodowli. Choć liczba zwierząt w stadzie podwoiła się w ciągu trzech lat, to wciąż jest znacząco niższa niż w rozwiniętych krajach Europy Zachodniej.

Liczba stad trzody chlewnej w Polsce:

  • 31 grudnia 2019 – 119 784
  • 30 czerwca 2020 – 109 646
  • 6 stycznia 2021 – 103 659
  • 7 kwietnia 2021 – 80 788

Według danych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa 7 kwietnia 2021 r. w Polsce zarejestrowanych było 80 788 stad trzody chlewnej. W porównaniu z początkiem 2021 r. liczba stad zmniejszyła się o niemal 23 tys. (22%). Oznacza to, że w pierwszym kwartale 2021 r. każdego dnia w Polsce ubywały średnio 254 stada trzody chlewnej.

 Według danych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w ostatnim w kwartale tylko w Wielkopolsce ubyło aż 86 022 świń. Na rynku trzody chlewnej ASF nie jest jedynym problemem. Producenci trzody muszą się także zmierzać z brakiem opłacalności tego kierunku produkcji. Lawinowo rosną niestety koszty produkcji – dostrzegamy w stanowisku Wielkopolskiej Izby Rolniczej.

Aktualnie wszyscy uczestnicy rynku z ogromnym niepokojem przyglądają się trudnej sytuacji rynkowej. Horrendalnie wysokie ceny nawozów, paliw czy energii sprawiają, że wszyscy z ogromnym niepokojem patrzą na coraz to trudniejszą sytuację polskich rolników. Do tego dochodzą stale rosnące ceny pasz, zbóż oraz innych środków do produkcji rolnej. Analizy i notowania prowadzone systematycznie przez Wielkopolską Izbę Rolniczą wskazują na spadek rentowności w wielu gałęziach rolnictwa. Niestety, w szczególnie dramatycznej sytuacji, od dłuższego już czasu znajdują się producenci trzody chlewnej.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Jeden komentarz

  1. Brawo naród wybrany do robienia zła, od 1989r. Te bydło garbatonose z pejsami rządzi Polakami. Wcześniej byli niemieckie żydy, po wojnie ruskie żydy, a teraz hamerykanskie żydy. Trzeba pogonić tych bydlaków.

Napisz Komentarz

Exit mobile version