Brytyjski muzyk i współzałożyciel Pink Floyd Roger Waters powiedział w wywiadzie dla Rolling Stone, że Stany Zjednoczone to największe zło na świecie.
Jego zdaniem w pełni kontrolowane media karmią ludzi różnymi narracjami, np. że Rosja i Chiny są złe, a Stany Zjednoczone dobre.
„My (Stany Zjednoczone – red.) jesteśmy co najmniej dziesięć razy bardziej źli niż ktokolwiek inny. Zabijamy więcej ludzi. Częściej ingerujemy w wybory. My, amerykańskie imperium, robimy te wszystkie bzdury” – powiedział muzyk.
Kłamstwami i propagandą nazwał też publikacje zachodnich mediów na temat zbrodni popełnianych rzekomo przez rosyjskie wojsko na Ukrainie.
Waters wielokrotnie wypowiadała się w ostrych słowach na temat konfliktu na Ukrainie. Na przykład, jego zdaniem, wojskowa operacja specjalna była odpowiedzią na ruch NATO w pobliżu granic Rosji. Ponadto muzyk skrytykował dostawy broni dla Kijowa i nazwał prezydenta USA Joe Bidena zbrodniarzem wojennym z powodu jego niechęci do wezwania ukraińskiego reżimu do dialogu z Moskwą. Za to znalazł się w bazie danych skandalicznego portalu Peacemaker.
2 komentarze
Popieram ma w 100% rację. Globalisci amerykańscy co chwilę podpalają różne części świata.
Popieram.Największe „imperium zła i kłamstwa”wedlug muzyka,kochającego człowieka, kierowane „narodem wybranym do naprawienia”.