Polski system energetyczny w ostatnim czasie dwukrotnie znalazł się w bardzo poważnej sytuacji. Wynika to z co najmniej kilku czynników. Po pierwsze, rosnącego średniego wieku krajowych elektrowni (47 lat) i ich rosnącej awaryjności. Równie istotne jest niedostateczne oddawanie do użytku nowych mocy i pogłębiająca się luka generacyjna. Nie należy również zapominać o ograniczaniu mocy jednostek wytwórczych z powodu oszczędzania węgla.
W dniu 4 lipca wieczorem rezerwa mocy wyniosła 0 MW. Wpływ na to miała awaria dwóch dużych jednostek wytwórczych na terenie naszego kraju. Efektem tego była konieczność błyskawicznego zakupu energii na zewnątrz. Wtedy pomogli nam Czesi, Słowacy oraz Litwini. Jeszcze wcześniej, bo w grudniu ubiegłego roku Polskie Sieci Elektroenergetyczne o międzynarodową pomoc zwróciły się do Niemiec, Szwecji oraz Ukrainy. Awaryjny import mocy trwał wtedy aż 15 godzin.
Blackout w Polsce – jak realne jest zagrożenie?
Eksperci zgodnie zwracają uwagę, iż ryzyko jest najbardziej realne od wielu lat. Przestarzały system energetyczny obarczony jest ciężarem licznych awarii elektrowni, a co za tym idzie koniecznością ich częstych napraw. Tym samym nasz kraj jest niezwykle wrażliwy na wszelkiego rodzaju zawirowania.
Co więcej, kolejną słabością systemu jest jego oparcie na węglu. W związku z ciągłym ograniczeniem jego dostępności, elektrownie próbują oszczędzać surowiec. Tym samym większość z nich nie ma możliwości pracy na pełnych obrotach. Enea i Tauron nieustannie uspokajają jednak nastroje zapewniając, że podejmują działania w celu zabezpieczenia zasobów paliwa na wszelkie możliwe sposoby.
Przerwy w dostawie prądu. Czy Polsce grozi blackout?
Coraz wyższe ceny prądu to nie jedyne zmartwienie Polaków. Wiele osób obawia się awarii sieci energetycznych. Już pod koniec 2021 roku Rządowe Centrum Bezpieczeństwa opublikowało krótki przewodnik z poradami na temat tego, jak zachować się w przypadku awarii sieci energetycznej. Wówczas miało to związek z pandemią koronawirusa, która zatrzymała w domach wiele osób i tym samym spowodowała zwiększenie zapotrzebowania na prąd.
Gdy zużycie prądu niebezpiecznie wzrośnie, np. w efekcie wysokich lub niskich temperatur, nowe prawo spowoduje, że nie tylko wiele centrów, ale też biurowców czy magazynów przerwie działalność.
Polecamy: Wydano rozporządzenie dotyczące wyłączania prądu. Przygotowania do Blackoutu w Polsce 2022
Rzeczpospolita” dotarła do alarmującego pisma podpisanego przez Polską Radę Centrów Handlowych, Polski Związek Firm Deweloperskich, Polską Organizację Handlu i Dystrybucji oraz Polską Izbę Nieruchomości Komercyjnych. Skierowane do Ministerstwa Klimatu i Środowiska wskazuje, że efektem rozporządzenia z listopada 2021 roku może być zamykanie podczas największych upałów centrów handlowych, biur czy magazynów, co dla gospodarki oznaczałoby miliardowe straty i roszczenia wobec Skarbu Państwa.
Przygotowania do Blackoutu w Polsce
Jak czytamy, „w razie ograniczeń firmy muszą obniżyć zużycie prądu, ale punktem odniesienia są poziomy z godzin nocnych, gdy większość urządzeń nie działa, a klimatyzacja pracuje na minimalnym poziomie”. Dodano, iż „wyliczone średnie zużycia energii z ostatnich miesięcy uwzględniają okresy ograniczeń spowodowanych pandemią, kiedy centra czy biura pracowały na niższych obrotach”. Dlatego – alarmują organizacje – „odnoszenie tego do obecnej sytuacji jest oderwane od realiów”.
Zwracają ponadto uwagę, że rozporządzenie nie określa czasu, w jakim mają zostać uprzedzone o tym, iż prąd będzie wyłączany – równie dobrze może stać się to tuż przed tym faktem.
„Rzeczpospolita” zauważa, że wcześniej ograniczenia zużycia prądu obejmowały głównie przemysł, teraz po raz pierwszy mogą uderzyć także w handel, ale również w biurowce, magazyny itp. Gdyby takie prawo obowiązywało w 2015 r., kiedy dochodziło do wyłączeń, wówczas sklepy byłyby zamknięte przez trzy dni.
ZOBACZ KONIECZNIE: Poradnik jak przygotować się i przetrwać blackout
„To też zagrożenie dla ciągłości działalności np. przychodni medycznych, aptek czy sklepów spożywczych. Brak zasilania w tych placówkach oznaczać może zepsucie leków lub żywności” – mówi gazecie dyrektor zarządzający Polskiej Rady Centrów Handlowych Krzysztof Poznański. Pyta także, „co stanie się ze sklepami zoologicznymi, gdzie żywe zwierzęta wymagają zapewnienia odpowiednich warunków?”
POLECAMY RÓWNIEŻ: Sejm likwiduje możliwość kilku dodatków węglowych na jeden dom w przyjętej ustawie o dopłatach do innych źródeł ciepła
Dyrektor Poznański ostrzega: „Setki tysięcy Polaków nie będą też mogły pracować, a miliony nie będą w stanie zakupić produktów pierwszej potrzeby oraz skorzystać z usług”.
Resort klimatu na razie nie widzi powodów do niepokoju, ponieważ ograniczeń dotąd nie było. Choć mogą być, i to niedługo, w Europie Zachodniej znów panują upały, które mogą przenieść się do Polski.
Według „Rzeczpospolitej”, organizacje nie dostały odpowiedzi na swoje apele, a także o spotkanie poświęcone problemom, jakie mogą mieć miejsce już latem.
Polska potrzebuje węgla
W minionych dniach premier Mateusz Morawiecki nakazał spółkom Skarbu Państwa pilny zakup 4,5 mln ton węgla dla gospodarstw domowych – poinformował Onet, powołując się na dokument podpisany przez szefa Rady Ministrów.
PGE Paliwa ma zakupić 2,5 mln ton węgla, a Węglokoks 2 mln ton o parametrach „zbliżonych do parametrów jakościowych wykorzystywanych przez gospodarstwa domowe”. Węgiel ma być sprowadzony do Polski do końca października.
Na początku kwietnia polski rząd wprowadził embargo na rosyjski węgiel w związku z inwazją tego kraju na Ukrainę. To zmniejszyło ilość surowca na polskim rynku – co roku sprowadzano stamtąd ok. 8 mln ton.
Problemy elektrowni
Jak wynika z ujawnionych dokumentów, elektrownia nie tylko najprawdopodobniej będzie musiała mierzyć się z problemem braku dostaw paliwa w zimę, ale już w tej chwili ma kłopoty z dostawami odpowiedniego jakościowo węgla, który jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania bloków. Ten powinien być dostarczany przez Tauron, jednak, jak twierdzą autorzy korespondencji, spółka tego nie robi. W zamian do elektrowni dowożony jest gorszej jakości węgiel, który doprowadził już do awarii niektórych urządzeń w wybudowanym kosztem 6 mld złotych nowym bloku o mocy 910 MW.
„Sytuacja na bloku jest bardzo trudna ze względu na bardzo ograniczoną podaż węgla na rynku i brak wystarczających dostaw” — czytamy w piśmie.
Dlaczego Tauron nie wywiązuje się z dostaw? Według ujawnionej korespondencji, spółka „nie wywiązuje się ze swoich obowiązków z różnych przyczyn, między innymi związanych z praktycznie całkowitym zatrzymaniem wydobycia w kopalni Sobieski (dostawy na poziomie ok. 5 tys. ton węgla na miesiąc), utrudnioną produkcją w innych kopalniach, wojną w Ukrainie i embargiem nałożonym na węgiel rosyjski”.
O co chodzi z blackout?
Angielskie słowo blackout coraz częściej pojawia się w mediach, jednak nadal nie wszyscy rozumieją jego znaczenie. Termin w dosłownym znaczeniu oznacza „zaciemnienie” i używa się go w kontekście całkowitego braku zasilania przez sieci energetyczne. Blackout ma miejsce, gdy zasilanie nagle gaśnie. W dobie globalnego kryzysu energetycznego pojawia się wiele obaw o przedłużające się przerwy w dostawie prądu. Taka sytuacja może mieć wpływ na gospodarkę, ale nie tylko.
5 komentarzy
Won z gudłajami paszport w 1 stronę tak jak ’68. Też robili wszystko przeciw Polakom, w UB 100% to byli pejsate. Mojego dziadka bił taki w UB co się nazywał Izaak Lichtman, no i był „Polakiem” ukraińskiego pochodzenia
Sądzę, że ok 60%, co jest dużo i tak, reszta to polscy komuniści…było ich trochę jeszcze przed wojną. A mój dziadek jak w 39 przedostawał się jako oficer z Warszawy do Rumunii przez flankę wschodnią to jak widzieli ukrów to od razu strzelali malującna plecach U ,ukry były już wtedy znane z okrucieństwa i polscy żołnierze ścigali ich jak dzikich….
I tak to zarządcy Polski po ’89 roku, dobrnęli do etapu zamykającego proces wyniszczania Polski. Kto w tym czasie próbował bronić racji stanu ten był likwidowany lub zastraszany lub oczerniany i niszczony. (Lepper, Janowski, itd) Szermowali Polską pod flagą niemiecką, amerykańską i żydowską. Zawsze usłużnie, na kolanach.
Morawer z kalksteinem hamujcie, bo Polaków jest więcej, a wadi żydowscy koledzy daleko. Ukryj i pejsate wam nie pomogą. Za sprzedaż polski trzeba z wami jak ze słońcem Karpat zrobić.
Jedynym realnym zagrożeniem dla Polski i Polaków są Żydzi że wszystkich stron świata.