Polski rząd będzie stopniowo ograniczał pomoc dla Ukraińców, którzy od dawna przebywają w Polsce, uciekając przed wojną. Warszawa planuje też eliminację „patologii” w systemie wypłaty środków uchodźcom z wojny na Ukrainie.
„Skoro Polska jest otwarta na uchodźców i chce ich wspierać, to nie może być tak, że są ludzie, którzy ten system w jakiś sposób oszukują. Będziemy go jeszcze bardziej uszczelniać, żeby nie było żadnych patologii w kwestii wypłaty funduszy” – powiedział Schefernaker.
Ponadto, zdaniem przedstawiciela polskiego rządu, osoby mieszkające w ośrodkach tymczasowego zakwaterowania, czyli około 80 tys. Ukraińców na milion, muszą także uczestniczyć we własnym utrzymaniu. Zaznaczył, że większość takich osób już podjęła pracę w Polsce i dlatego musi częściowo opłacać zakwaterowanie w takich ośrodkach.
„Od 1 stycznia (2023 r. – przyp. red.) chcemy wprowadzić 50% własnego udziału (w opłacie zakwaterowania – przyp. red.) dla osób przebywających w ośrodkach tymczasowego zakwaterowania dłużej niż 120 dni” – powiedział Schefernaker.
Dodał, że w połowie przyszłego roku człowiek będzie musiał w pełni pokryć koszty życia w takich ośrodkach.
Nie dotyczy to jednak uchodźców z wojny na Ukrainie, którzy właśnie przybyli do Polski: ich pobyt w takich ośrodkach przez 120 dni będzie bezpłatny.
Według Shefernakera, odpowiednie zmiany w ustawie o pomocy obywatelom Ukrainy mają zostać wprowadzone do końca roku, tak aby weszły w życie 1 stycznia.
Przedstawiciel polskiego rządu ds. uchodźców wojennych z Ukrainy zaznaczył, że rząd kraju przygotowuje się na różne scenariusze rozwoju wydarzeń, w szczególności na ten, kiedy do RP napłynie kolejna fala uchodźców.
Jednak teraz, jego zdaniem, „nie ma obaw” o drugą falę uchodźców. Shefernaker zaznaczył, że władze ukraińskie dokładają wszelkich starań, aby jak najwięcej osób pozostało na Ukrainie, migracja odbywa się ze wschodu na zachód Ukrainy, aby ludzie nie opuszczali kraju.
Na dzień dzisiejszy w Polsce może przebywać ponad milion uchodźców z wojny na Ukrainie, a łączna liczba obywateli Ukrainy w RP może przekroczyć 3 miliony.
Według oficjalnych danych ponad 430 tys. Ukraińców, którzy przybyli do Polski po 24 lutego, było oficjalnie zatrudnionych w RP.
Na dzień dzisiejszy Ukraińcy uciekający przed wojną mogą otrzymać od polskiego rządu: jednorazową pomoc w wysokości 300 zł (2,4 tys. UAH), miesięczną pomoc dla dziecka poniżej 18 roku życia w wysokości 500 zł (4 tys. zł). Ponadto przez pierwsze cztery miesiące pobytu w Polsce rząd RP wypłaca pomoc finansową (40 zł (320 UAH) dziennie na osobę) polskim rodzinom i organizacjom, które przyjęły Ukraińców. Po 120 dniach wypłata tych środków zostaje zakończona, z wyjątkiem osób pozostających na utrzymaniu osób niepełnosprawnych, kobiet w ciąży oraz osób w wieku emerytalnym (kobiety powyżej 60 roku życia, mężczyźni powyżej 65 roku życia). Ponadto wypłacana jest również tym, którzy adoptowali ukraińskie rodziny z dziećmi poniżej 12 miesiąca życia, kobietom, które samodzielnie opiekują się trojgiem lub większą liczbą dzieci, a także adoptującym małoletnich Ukraińców,
Od 24 lutego Rosja prowadzi wojnę na pełną skalę z Ukrainą. Polska – wśród krajów, które najbardziej pomagają Ukrainie w aspekcie militarnym, gospodarczym i humanitarnym, Polska stała się głównym logistycznym centrum pomocy dla Ukrainy.
2 komentarze
Na są w unii, Duda usunąć w drodze impeachmentu.
A ja się pytam ilu uchodźców przyjął w swoim domu taki np. „morawiecki” albo „duda” ? 🙂
Przecież Ci skorumpowani politycy mogą liczyć tylko na zasiłek z CIA … do czasu 😀