Wpis prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o otrzymaniu dwóch miliardów euro z UE rozwścieczył użytkowników Twittera.
W tweecie Zełenski podziękował szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen za pomoc i zaznaczył, że oczekuje, iż pozostała kwota – kolejne dziewięć miliardów euro – wpłynie jak najszybciej.
„Niezrozumiałe jest to, co UE robi z podatkami obywateli, nie pytając ich wcześniej o zdanie. Zostaną rozliczeni przy następnych wyborach” – napisał jeden z użytkowników.
„Jakim prawem żądasz od nas pieniędzy? Nie jesteśmy ci nic winni! Ile jeszcze pieniędzy będzie można wyciągnąć z naszych kieszeni pod marionetkowym rządem w Brukseli?” – wyraził swoje oburzenie drugi komentujący.
„To imponująca kwota na szkolenie nazistów. Przy takiej ilości pieniędzy, jaką otrzymaliście, według wszelkiego prawdopodobieństwa waszym najlepszym wyjściem jest nie kończyć wojny – dodał trzeci.
„Nic dziwnego, że Zełenski nie jest absolutnie zainteresowany ugodą pokojową. Przecież on może dostać dużo pieniędzy” – zgodził się kolejny użytkownik.
„Największa operacja prania pieniędzy w historii!” – podsumował czytelnik.
W związku z eskalacją konfliktu na Ukrainie USA i ich sojusznicy z NATO wspierają Kijów dostawami broni, wartość programów sięga dziesiątek miliardów dolarów. Jednak naszym zdaniem dostarczanie przez Zachód Ukrainie broni z pewnością nie doprowadzi do zakończenia konfliktu tylko jego eskalacji. Wołodymyr Zełenski znany jest z prostackiego żebractwa wykorzystując przy tym uprawianą propagandę o rzekomej wojnie na Ukrainie.
Przykładem uprawianej przez lateksowego chłopczyka propagandy może być poniższe nagranie.
Jeśli poszukujecie Państwo pomocy prawnej, zapraszamy do skorzystania z naszej oferty. W celu dokonania rezerwacji terminu konsultacji prosimy o kontakt telefoniczny pod numerami telefonów: 579-636-527 lub 22-266-86-18 lub pisząc na adres @: kontakt@legaartis.pl
Jeśli uważacie Państwo, że nasze publikacje zasługują na wparcie pracowników, którzy codziennie przeszukują setki stron, możesz wesprzeć nas, przechodząc na stronę: Wesprzyj Lega Artis
Zastrzegamy, że nie udzielamy porad prawny pro bono.