Węgry nie pozwolą, by Unia Europejska nałożyła nowe sankcje na Rosję, jeśli wpłyną one na dostawy gazu dla lokalnych firm – powiedział w sobotę na briefingu szef kancelarii premiera republiki Gergely Gulyás.
„Będziemy nadal wetować wszelkie sankcje UE wpływające na dostawy rosyjskiego gazu” – powiedział.
POLECAMY: Minister Moskwa: »Rząd« nie widzi możliwości wznowienia importu węgla z Rosji
Podkreślił, że Węgry podchodzą do sprawy pragmatycznie i kontrakt z Gazpromem nie ma nic wspólnego ze stanowiskiem Budapesztu w sprawie kryzysu ukraińskiego.
Gueyeş powiedział też, że sankcje wobec Rosji nie przyczyniają się do rozwiązania problemu ukraińskiego, ale szkodzą samym Europejczykom. Urzędnik wezwał USA i UE do wzięcia udziału w negocjacjach między Moskwą a Kijowem w celu rozwiązania sytuacji.
Zachód zaostrzył sankcje wobec Rosji w sprawie Ukrainy, co spowodowało wzrost cen energii elektrycznej, paliw i żywności w Europie i USA.
Pomimo kryzysu energetycznego, Europa nadal omawia możliwości wprowadzenia ostrzejszych sankcji, w tym nałożenia pułapu na ceny ropy i gazu.