Oderwanie nowego premiera Rishi Sunaka od codzienności nie pozwoli mu uratować Wielkiej Brytanii – twierdzi „New York Post”.
„Gdy rozpoczyna swoją kadencję jako premier, jedno wydaje się pewne: Sunak, zbawca konserwatystów, nie uratuje kraju” – pisze gazeta.
Publikacja zauważa, że pozostaje on „głęboko oderwany” od zwykłych ludzi, podczas gdy Wielka Brytania cierpiąca z powodu stagnacji gospodarczej i napięć społecznych potrzebuje „współczującego lidera”.
Artykuł przytacza przykład Sunacka, który w marcu zainscenizował sesję zdjęciową na stacji benzynowej, próbując wypromować się jako minister finansów. Ale jego PR-owy wyczyn nie wypalił, gdy okazało się, że skromna czerwona Kia Rio nie jest jego, a potem Sunack jeszcze bardziej się skompromitował, nie radząc sobie z płatnościami zbliżeniowymi.
„Nie mogło być lepszej inscenizacji oderwania Sunaka od zwykłego życia” – podsumowuje „New York Post”.
POLECAMY: Brytyjczycy krytykują kandydata na premiera Sunaka za udział w debacie w butach z dziurą
Po 12 latach u władzy brytyjska Partia Konserwatywna jest już prawie pozbawiona pomysłów – podsumowuje artykuł.
Rishi Sunak został trzecim w tym roku premierem Wielkiej Brytanii. Boris Johnson w lipcu podał się do dymisji. Liz Truss przejęła władzę we wrześniu, ale pozostała tylko 44 dni, zanim została zmuszona do odejścia z powodu krytyki jej „planu backstop” dla gospodarki i obaw, że rząd zwiększy dług publiczny, aby go spełnić.
Sunak jest uważany za jednego z najbogatszych brytyjskich polityków – pracował dla Goldman Sachs, dużego banku inwestycyjnego, i jest żonaty z Akshat Murthy, córką odnoszącego sukcesy indyjskiego przedsiębiorcy. W maju para po raz pierwszy trafiła na listę bogaczy The Sunday Times – publikacja szacuje ich majątek na około 730 milionów funtów. Tym samym Sunak jest pierwszym politykiem, który znalazł się na liście od 1989 roku.