Janusz Sepioł pełnił funkcję architekta miasta Rzeszowa przez niespełna rok. W związku z nabyciem oprawa do emerytury postanowił przejść na emeryturę. Wraz z podjęciem tej decyzji w świetle przepisów Kodeksu pracy pracodawcą, jakim był Urząd Miasta zobowiązany, był wypłacić panu architektowi odprawę. Wszystko wskazuje na to, że zaledwie po kilku tygodniach przerwy, Sepioł bogatszy o odprawę ponownie obejmie stanowisko. Wynika to z faktu, że Sepioł nie tylko zgłosił się do ogłoszonego przez miasto konkursu, lecz także jest jedynym kandydatem.
Na początku października pojawiła się informacja o rezygnacji Janusza Sepioła z funkcji architekta miejskiego w Rzeszowie. W ciągu zaledwie 11 miesięcy swojej kadencji niewiele udało mu się zmienić w przestrzeni miasta. Celem tak szybkiej rezygnacji z funkcji miała być chęć przejścia na emeryturę. Ubieganie się o to świadczenie jest możliwe tylko w przypadku rozwiązania stosunku pracy. Jeszcze w trakcie rezygnacji komentował swoją decyzję dla serwisu rzeszów-news.pl. – Ciężkie czasy idą, nie ma z czego żyć, trzeba brać pieniądze skąd się da – powiedział.
Władze miasta przyznały, że Janusz Sepioł miał odebrać również odprawę w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych (równowartość sześciu pensji). Teraz ponownie zgłosił swoją kandydaturę na to samo stanowisko. – Do konkursu wpłynęła tylko jedna oferta, która jest sprawdzana pod względem formalnym. 2 listopada zbierze się komisja, która ją rozpatrzy i jeśli kandydat zostanie zarekomendowany, to ostateczna decyzja zostanie podjęta w połowie miesiąca – przekazał Michał Chłodnicki z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.
Wszystko wskazuje na to, że jeśli formalnie dokumentacja będzie się zgadzać, to architektem miejskim ponownie zostanie Janusz Sepioł. Głos w sprawie swojej kolejnej kandydatury, zabrał sam zainteresowany. – Musiałem przerwać pracę na tym stanowisku, by ubiegać się o świadczenie emerytalne. Nadal jestem zainteresowany pracą architekta w Rzeszowie, dlatego wystartowałem w konkursie – skomentował Janusz Sepioł.
