Sprawa nękanej przez PiS-owskiego radnego 80-letniej emerytki z Torunia znalazła szczęśliwy finał.
W rozwiązaniu problemu pomogli politycy Platformy Obywatelskiej. Karol Maria Wojtasik w polityce odnalazł się dzięki Zbigniewowi Girzyńskiemu, który zrobił z niego dyrektora swojego biura poselskiego w Toruniu. W 2014 roku w wyborach samorządowych do toruńskiej rady miasta, mało wówczas znany Wojtasik, wystartował z jedynki na liście PiS i został radnym. Radny znany jest z wdania się w bójkę na targowisku, którego jest kierownikiem oraz z nasłania na emerytkę służb.
80-letnia emerytka z Torunia własnoręcznie wykonuje skarpetki i czapki. Kobieta doszła do wniosku, że zacznie na tym sobie dorabiać do niskiej emerytury. Stoisko ze swoimi produktami rozłożyła przed przed wejściem na targowisko miejskie, tak by nikomu nie przeszkadzać.
To nie spodobało się Karolowi Marii Wojtasikowi, który zażądał, żeby kobieta sprzedawała swoje wyroby na targowisku, wcześniej uiszczając odpowiednią opłatę. Ponad tydzień nasłał na nią Straż Miejską i funkcjonariuszy celno-skarbowych.
Więcej o tej skandalicznej sprawie pisaliśmy w artykule: Toruński radny z PiS-u doniósł na emerytkę, która chciała sobie dorobić sprzedając własne wyroby
Szczęśliwy finał sprawy
Sprawy w swoje ręce wzięło toruńskie koło Platformy Obywatelskiej. Lokalni politycy skontaktowali się ze zbesztaną przez radnego PiS emerytką i uiścili za nią opłatę na targowisku.
Doceniam i bardzo szanuję osoby, które biorą swój los w swoje ręce i czują pewien etos pracy. Warto wspierać takie osoby, stąd nasza inicjatywa, aby wesprzeć działania pani Basi. Jako toruńskie koło PO zdecydowaliśmy, że opłacimy pani Basi miejsce na targowisku do końca tego roku, tak aby mogła bez przeszkód i zgodnie z przepisami zarabiać – mówi “Gazecie Wyborczej” Jacek Gajewski, radny sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego z PO.
Być może kwota nie jest duża, ale teraz warto pójść na zakupy do 80-letniej emerytki. Gorąco do tego zachęcamy.
Jeden komentarz
Obłuda tych „ludzi” jest bezgraniczna.