Brytyjski premier Rishi Sunack planuje narzucić oszczędności, by znacznie ograniczyć wydatki publiczne, m.in. poprzez obcięcie funduszy na szkoły, policję, gminy i sektor transportu – podał „Times„.

POLECAMY: 100 000 brytyjskich urzędników państwowych głosowało za strajkiem

Według gazety, premier i szef brytyjskiego skarbu Jeremy Hunt zamierzają spowolnić wzrost wydatków publicznych po 2025 roku z planowanych 3,7 proc. do 1 proc. Gazeta podała, że posunięcie to umożliwiłoby brytyjskiemu rządowi zamknięcie do 2027-2028 roku 55 mld funtów (ponad 62 mld dolarów) czarnej dziury w budżecie państwa i zaoszczędzenie około 25 mld funtów (ponad 28 mld dolarów) rocznie.

„Cięcia najbardziej dotkną obszary niechronione, takie jak Biuro Spraw Wewnętrznych, Ministerstwo Sprawiedliwości, sektor transportu i gminy” – napisano w oświadczeniu.

W piątek szef brytyjskich finansów przyznał w telewizji Sky News, że w brytyjskich finansach publicznych istnieje „bardzo znacząca luka”, gdy został zapytany przez dziennikarza o stan budżetu państwa.

Wcześniej informowano, że Sunack ponownie rozważa podwyżki podatków i znaczne cięcia wydatków publicznych w obliczu poprawiających się brytyjskich finansów.

Brytyjskie Ministerstwo Skarbu poinformowało, że nowy minister finansów Jeremy Hunt przedstawi 17 listopada średnioterminowy plan finansowy rządu.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version