Według badania CBM Indicator dla Konfederacji Lewiatan aż 84 proc. przedsiębiorstw uważa, że ceny oferowanych przez nich produktów i usług będą musiały wzrosnąć w najbliższych miesiącach o kilkadziesiąt procent.
Inflacja w październiku wyniosła oficjalnie 17,9 proc. Okazuje się jednak, że najgorsze dopiero przed nami. Spodziewane są kolejne wzrosty cen prądu, ogrzewania i benzyny. To przełoży się bezpośrednio na ceny w sklepach. Konfederacja Lewiatan zleciła badanie CBM Indicator, które miało sprawdzić plany przedsiębiorców.
Zgodnie z przeprowadzonym przez CBM Indicator na zlecenie Konfederacji Lewiatan cyklicznym badaniem „Indeks biznesu” 84 proc. przedsiębiorstw uważa, że ceny oferowanych przez nie produktów i usług będą musiały wzrosnąć w najbliższych miesiącach o kilkadziesiąt procent w związku z rosnącymi cenami energii.
Spodziewane są kolejne, wzrosty cen prądu, ogrzewania i benzyny. W tym kontekście firmy przewidują, że będą musiały podwyższyć ceny swoich produktów i usług o kilkadziesiąt procent. Tak uważa 84 proc. przedsiębiorstw. Tylko 12 proc. nie planuje podwyżek, a 4 proc. nie ma zdania w tej sprawie – wskazano w piątkowym podsumowaniu wyników badania.
Znaczące podniesienie cen przewiduje 90 proc. dużych firm, 85 proc. średnich oraz 84 proc. małych. Tylko 8 proc. dużych firm, 11 proc. średnich i 12 proc. małych nie spodziewa się wzrostu cen na swoje produkty i usługi – dodano.
„69 proc. firm nie zgadza się ze stwierdzeniem, że płace pracowników w firmie nie będą rosły. 25 proc. jest przeciwnego zdania, a 6 proc. nie ma zdania w tej sprawie” – wskazała Konfederacja Lewiatan.
Jak zaznaczyła organizacja, ze stwierdzeniem, że płace pracowników nie będą rosły, nie zgadza się 80 proc. dużych przedsiębiorstw, 76 proc. średnich i 66 proc. małych.
Cykliczne badanie nastrojów przedsiębiorców „Indeks biznesu” przeprowadził w listopadzie br. na reprezentatywnej próbie przedsiębiorców CBM Indicator na zlecenie Konfederacji Lewiatan.
sc:PAP