Reżim Kaczyńskiego po sprzecznym z prawem przesunięciu terminu wyborów samorządowych ma już gotowy projekt ustawy o zmianie ordynacji wyborczej. Ma on trafić do Sejmu jeszcze w tym roku. Jeśli projekt wejdzie w życie, będzie to oznaczało zmianę reguł gry na mniej niż rok przed wyborami parlamentarnymi.
POLECAMY: »Wódz« zarządził pachołki, wykonują. Powstaje »korpus ochrony wyborów«
Najważniejsza zmiana dotyczy sposobu liczenia głosów. Projekt ustawy zakłada, że przewodniczący komisji miałby prezentować wszystkim członkom każdą kartę wrzuconą do urny wraz z ujawnieniem, na kogo został oddany głos. Wtedy też cały zespół kolegialnie decydowałby o ważności lub nieważności głosu.
Liczenie głosów miałoby być nagrywane. W każdym lokalu znajdzie się kamera, która udokumentuje proces. Zmiana ma dotyczyć jedynie rejestracji prac komisji – od zamknięcia lokalu do sporządzenia protokołu. Nagranie nie byłoby transmitowane w sieci. Materiał z prac komisji miałby służyć jedynie do celów dokumentacyjnych i pomagać przy rozstrzyganiu protestów wyborczych.
Zmiana objęłaby też liczbę lokali wyborczych, bo – zdaniem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego – wielu wyborców rezygnuje z udziału w wyborach ze względu na odległość do najbliższej komisji. Ustawodawcy odeszli od pomysłu zmiany podziału mandatów poselskich w okręgach wyborczych, choć takie rozwiązanie proponowała Państwowa Komisja Wyborcza na podstawie najnowszych danych ludnościowych GUS.
Jeśli poszukujecie Państwo pomocy prawnej, zapraszamy do skorzystania z naszej oferty. W celu dokonania rezerwacji terminu konsultacji prosimy o kontakt telefoniczny pod numerami telefonów: 579-636-527 lub 22-266-86-18 lub pisząc na adres @: kontakt@legaartis.pl
Jeśli uważacie Państwo, że nasze publikacje zasługują na wparcie pracowników, którzy codziennie przeszukują setki stron, możesz wesprzeć nas, przechodząc na stronę: Wesprzyj Lega Artis
Zastrzegamy, że nie udzielamy porad prawny pro bono.