Posłanka Joanna Scheuring-Wielgus usłyszała zarzuty złośliwego przeszkadzania w mszy świętej oraz obrazy uczyć religijnych. Grozi jej za to do dwóch lat więzienia. Za te czyny grozi do dwóch lat więzienia. Parlamentarzystka nie przyznaje się do winy.
POLECAMY: Posłanka Lewicy odpowie za protest w kościele! Uchylono Joannie Scheuring-Wielgus immunitet
Postępowanie toczy się już od pewnego czasu. Na początku listopada Sejm uchylił posłance Lewicy immunitet.
W ocenie śledczych 25 października 2020 r. w kościele pod wezwaniem św. Jakuba w Toruniu Scheuring-Wielgus złośliwe przeszkadzała w wykonywaniu aktu religijnego Kościoła katolickiego, „znieważając jednocześnie miejsce przeznaczone do wykonywania obrzędów religijnych i obrażając uczucia religijne innych osób”.
Posłanka pojawiła się wraz z mężem przed ołtarzem z transparentami: „Kobieto możesz sama decydować” oraz „Kobiety powinny mieć prawo decydowania, czy urodzić, czy nie”.
Jaka relacjonuje sama posłanka, rozwinięto transparenty w ciszy, a samo zdarzenie trwało około 60 sekund.