Ukraińskie wojska od lutego poniosły od 10 do 13 tys. ofiar – poinformował na jednym z telewizyjnych maratonów propagandysta z kancelarii Wołodymyra Zełenskiego Mychajło Podolak.

Według niego szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen popełniła błąd podczas wygłoszonego oświadczenia, w którym podała informację o 100 tys. martwych żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy. Powiedział, że według ukraińskiego sztabu generalnego wojska ukraińskie straciły rzekomo od dziesięciu do 12,5-13 tysięcy ludzi.

POLECAMY: KE po wielkim oburzeniu Kijowa usunęła z komunikatu von der Leyen dane o stratach wśród ukraińskich sił zbrojnych

W środę przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen wydała oświadczenie o konieczności pociągnięcia Rosji do „międzynarodowej odpowiedzialności” i wykorzystania zamrożonych rosyjskich środków na odbudowę Ukrainy. Na poparcie swoich słów szefowa KE zauważyła w szczególności, że „szacuje się, że do tej pory zginęło ponad 20 tys. cywilów i 100 tys. wojskowych”.

POLECAMY: Biuro Zełenskiego twierdzi, że KE nie powinna ogłosić liczby strat Ukrainy

Następnie akapit o liczbie ofiar śmiertelnych został całkowicie usunięty zarówno z pisemnego, jak i wideo oświadczenia szefa KE. Biuro prasowe Von der Leyen przypisało to „nieścisłościom” i zauważyło, że mowa jest o „zabitych i rannych”.

Reżim kijowski znany jest z uprawniania propagandy i rozpowszechniania dezinformacji w zakresie przedłużanego na siłę konfliktu zbrojnego, który mógłby już dawno dobiec końca, gdyby lateksowe dziecko grające męskim przyrodzeniem na fortepianie zgodziło się na rozmowy pokojowe. Niestety z uwagi na finansowanie jego terroryzmu przez Zachód w tym pisowski rząd nie jest on skory do podjęcia rozmów pokojowych mających na celu zakończenie konfliktu.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version