Parlamentarzyści zatwierdzili nowe przepisy dotyczące podatku akcyzowego, które wiążą się z zamrożeniem cen paliw do połowy 2023 roku. Ta aktualizacja ustawy stanowi dobrą nowinę dla kierowców, a jej celem jest częściowe złagodzenie planowanego wzrostu podatku VAT na paliwa do 23% w przyszłym roku. Zasadniczym celem jest zminimalizowanie wpływu podwyżek cen na konsumentów, co sprawia, że zmiany te są korzystne dla portfeli kierowców.

Warto podkreślić, że ustawa zakłada także zamrożenie cen gazu dla gospodarstw domowych. To konkretna inicjatywa mająca na celu zapewnienie, że konsumenci indywidualni płacą za gaz w 2023 roku tyle samo, co w bieżącym roku. Ta innowacyjna regulacja ma na celu ochronę gospodarstw domowych przed ewentualnymi wzrostami kosztów ogrzewania czy korzystania z gazu w codziennym funkcjonowaniu.

Przyjęcie tych zmian w ramach ustawy o podatku akcyzowym i zamrożenie cen paliw oraz gazu są krokiem ku zapewnieniu stabilności cenowej, co może wpłynąć pozytywnie na budżety kierowców i gospodarstw domowych. Wdrażając takie środki, rząd stara się skutecznie zarządzać skutkami planowanych zmian podatkowych, aby zminimalizować negatywne konsekwencje dla obywateli.

Ceny paliw pozostaną na obecnym poziomie do 2023

Pomimo że benzyna i olej napędowy nadal są dla wielu kierowców kosztowne, to w porównaniu z innymi krajami w Europie, ich ceny w Polsce są stosunkowo niższe. Jednakże miało to ulec zmianie od 1 stycznia 2023 roku, kiedy planowano zakończenie obowiązywania tarczy antyinflacyjnej. Taka decyzja mogła spowodować wzrost cen paliw o około 1 złotego za litr, co niepokoiło polskich kierowców.

W odpowiedzi na tę sytuację, Sejm uchwalił w czwartek nowelę ustawy o podatku akcyzowym. Nowela ta zawierała przepisy przedłużające okres, w którym nie pobierany jest podatek od sprzedaży detalicznej paliw, aż do 30 czerwca 2023 roku. Obecnie zawieszenie poboru tego podatku obowiązuje do końca bieżącego roku, ale wprowadzone zmiany miały przedłużyć ten okres, co stanowiło reakcję na obawy związane z ewentualnym gwałtownym wzrostem cen paliw.

Za uchwalaniem nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym oraz niektórych innych ustaw głosowało 250 posłów, 12 było przeciw, a 177 wstrzymało się od głosu. Teraz ustawa trafi pod obrady Senatu. Ustawa zawiera m.in. zapisy, na mocy których okres niepobierania podatku od sprzedaży detalicznej od sprzedaży paliw został wydłużony do 30 czerwca 2023 r. Obecnie zawieszenie poboru podatku od sprzedaży detalicznej paliw obowiązuje do końca tego roku.

paliwo

Benzyna, Diesel i LPG bez podwyżki do czerwca 2023

Kierowcy z pewnością przyjmą te wiadomości z dużą ulgą, choć uchwała musi przejść jeszcze przez „ręce” senatu i prezydenta. Nie spodziewamy się jednak, aby mogła gdzieś po drodze napotkać na jakiekolwiek problemy. 

To bardzo ważne nie tylko z punktu widzenia kierowców. Drogie paliwo to również drogi transport, co przekłada się na ceny wszystkich towarów, jakie znajdziemy na naszych sklepowych półkach. Dzięki nowym przepisom paliwo pozostanie na obecnym poziomie przynajmniej do czerwca 2023 roku. 

Ceny paliw powrócą do poziomu 5 złotych?

Jeszcze początku tego roku diesel i benzyna sprzedawana była za ok. 5,20-5,80 zł/l. W obliczu ostatnich wydarzeń takie stawki nie są wykluczone, przynajmniej w przypadku benzyny 95-oktanowej. Sytuacja z olejem napędowym jest bardziej złożona, ale i on może mocno potanieć.

Nadzieje na tańsze paliwo daje ostry spadek cen ropy naftowej. Notowania najbardziej nas interesującej ropy Brent spadły do poziomu ok. 81 dolarów za baryłkę. Na giełdzie w Londynie o poranku odnotowano przez chwilę cenę 80,61 USD/bbl, czyli najtaniej od 4 stycznia 2022 r. Eksperci już teraz widzą duże szanse na to, że ropa może spaść poniżej poziomu 80 USD/bbl. W przypadku dość mocnego złotego (ok. 4,49 zł za 1 USD) to zwiastun niższych cen paliw.

Kiedy i jak szybko mogą powrócić niskie ceny paliw?

Eksperci ostrzegają, że dzisiejsze załamanie się cen ropy nie oznacza, że automatycznie jutro na stacjach cena benzyny będzie można już kupić paliwo po 5 złotych. Jeśli poziom cen się utrzyma, najpierw paliwo potanieje w hurcie. Dopiero po dostawach na same stacje, ceny detaliczne mogą zacząć być bardzo atrakcyjne. Kto wie, może się to wydarzy już na święta Bożego Narodzenia. Jednak w tej chwili nic nie jest pewne, bowiem sytuacja na rynku ropy i paliw jest dynamiczna.

Embargo na rosyjską ropę wywołuje niepewność

„Obawy o wpływ na sytuację rynkową wejścia w życie embarga na rosyjską ropę i posiedzenia OPEC podczas tego weekendu są wprawdzie znaczące, ale obecnie mamy do czynienia z bardzo wysokimi marżami w detalu, co sugeruje możliwość pewnej obniżki w cenach na stacjach” – stwierdzają eksperci.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version