Pierogi, bigos czy czerwony barszcz to jedne z pierwszych skojarzeń tradycyjnej polskiej kuchni, zwłaszcza dań na wigilię i Boże Narodzenie. Lubimy świętować w rodzinnym gronie, ale nie zawsze wystarcza czasu, by przygotować domowe specjały. Możemy sięgnąć po gotowe i równie pyszne potrawy przygotowane przed koła gospodyń wiejskich czy małe rodzinne przetwórnie. Ile kosztuje słoik bigosu albo kilogram pierogów?
Pierogi po 60 zł za kilogram?!
„Jeśli weźmiemy pod uwagę produkty typowo świąteczne, to obawiam się, że musimy szykować się na wzrosty rzędu 20-30 proc. O tyle więcej będą kosztować zakupy. Natomiast święta to nie jest czas na oszczędzanie. Z pewnością wielu z nas wyda mniej na prezenty, część nie wyjedzie na święta albo wyjedzie na krócej. Zimowych wyjazdów, które często odbywały się w tym okresie świątecznym, z pewnością będzie mniej. Już widać, że obłożenie w hotelach jest mniejsze. Natomiast w sklepach nie wydamy mniej i sklepy to wiedzą, bo święta to jest czas cieszenia się w gronie rodzinnym, przyjaciół”. – powiedział dr Piotr Maszczyk z SGH
Drożyznę poczujemy wyjątkowo mocno jeszcze w tym roku, robiąc zakupy na święta. Prognozę poziomu cen przedstawił dr Piotr Maszczyk i jak sam podsumował swoje słowa, nie miał dobrych wiadomości.
Naukowiec doprecyzował, że o ile Polacy będą w stanie zrezygnować lub skrócić świąteczne wyjazdy bądź też wydać nieco mniej na prezenty dla najbliższych, o tyle na wydatkach na tradycyjne świąteczne zakupy oszczędzić się już za bardzo nie da i „sklepy to wiedzą”.
- Z pewnością wielu z nas wyda mniej na prezenty, część nie wyjedzie na święta albo wyjedzie na krócej. Zimowych wyjazdów, które często odbywały się w tym okresie świątecznym, z pewnością będzie mniej. Już widać, że obłożenie w hotelach jest mniejsze. Natomiast w sklepach nie wydamy mniej i sklepy to wiedzą, bo święta to jest czas cieszenia się w gronie rodzinnym, przyjaciół – wyjaśnił Maszczyk.
Co nas czeka w tegoroczne święta? Ekspert nie ma wątpliwości: za bożonarodzeniową atmosferę wydamy znacznie więcej, a część cen może wręcz wydawać się „abstrakcyjna”.
- Mówię o produktach typowo świątecznych: mak, bakalie, grzyby, za które z pewnością zapłacimy dużo więcej. Podam cenę, która jest warszawska i może się wydać abstrakcyjna dla widzów z innych części kraju, ale za kilogram pierogów z kapustą i borowikami trzeba w stolicy zapłacić 60 zł. To jest bardzo dużo. Ale trudno sobie wyobrazić wigilię bez pierogów. Nie mam dobrych wiadomości, będzie drogo – podsumował dr Piotr Maszczyk.
sc: RadioZET.pl/Wirtualna Polska