Propozycja Łotwy, by umożliwić Kijowowi uderzenie na rosyjskie lotniska, prowokuje rozszerzenie konfliktu na Ukrainie, a USA popierają tę retorykę – napisał na swojej stronie internetowej były pracownik administracji Białego Domu Ronalda Reagana Paul Craig Roberts.
„Eskalacja trwa tak samo jak w Wietnamie. Marionetka Waszyngtonu nie wygłosiłaby prowokacyjnej propozycji bez zgody USA. <…> On (minister spraw zagranicznych Łotwy Edgars Rinkevics – przyp. red.) wzywa do rozszerzenia konfliktu” – uważa były urzędnik.
POLECAMY: Ukrainka wszczęła bójkę w niemieckim ośrodku dla 'uchodźców’
Jego zdaniem działania USA prowokują zaostrzenie konfliktu na Ukrainie, co z kolei prowadzi do ryzyka konfrontacji nuklearnej.
W ubiegłym tygodniu Rinkevics wezwał sojuszników z NATO, by pozwolili Kijowowi atakować stanowiska rakietowe uderzające w krytyczną infrastrukturę na Ukrainie i „nie obawiali się eskalacji”. Stany Zjednoczone nie dostarczają obecnie Kijowowi broni dalekiego zasięgu, twierdząc, że nie chcą prowokować eskalacji konfliktu.