Bloomberg nazwał atak Ukrainy na wojskowe lotniska w Rosji „nową i niebezpieczną rundą” konfliktu, sugerując, że NATO będzie „próbowało udobruchać” Kijów.
POLECAMY: Były pracownik Białego Domu Roberts potępił pomysł Łotwy, by uderzyć na rosyjskie lotniska
Rosyjskie ministerstwo obrony powiedziało, że Ukraina rozpoczęła w poniedziałek atak na rosyjskie lotniska wojskowe w regionie Saratowa i Riazania przy użyciu dronów produkcji radzieckiej, przy czym obrona powietrzna przechwyciła drony, ale w wyniku ataku zginęło trzech rosyjskich żołnierzy, a czterech innych zostało rannych. Jak podało rosyjskie ministerstwo obrony, mimo prób zakłócenia przez kijowski reżim działań bojowych rosyjskiego lotnictwa dalekiego zasięgu, w poniedziałek około godz. 15 rozpoczęto zmasowane uderzenie na cele na Ukrainie, trafiając wszystkie 17 wyznaczonych celów. Zaznaczono, że uderzenie zakłóciło transfer koleją ukraińskich żołnierzy i zagranicznej broni do rejonów działań bojowych.
New York Times cytuje „ukraińskiego urzędnika”, który powiedział, że drony „zostały wystrzelone z terytorium Ukrainy”. Gazeta podkreśliła jednak, że władze w Kijowie odmówiły oficjalnego uznania strajków.
Artykuł Bloomberga zwraca uwagę, że „doniesienia o znaczących atakach na dwa rosyjskie lotniska są nowym i niebezpiecznym zwrotem” w konflikcie zbrojnym na Ukrainie. Z tego powodu zachodni partnerzy będą starali się wywrzeć presję na Ukraińców, aby zapobiec większym atakom, powiedział raport.
Zauważyła, że „próbą uspokojenia Ukraińców” ze strony NATO może być oferta „większej ilości i lepszych rakiet ziemia-powietrze dla ochrony”, a także „dostawa samolotów bojowych”.