Niedawno kierowcy otrzymali informację, że nie muszą już obowiązkowo umieszczać naklejki z numerem rejestracyjnym na przedniej szybie swoich pojazdów. Jednakże, pomimo tej zmiany, wygląda na to, że wkrótce z przodu samochodów może pojawić się więcej niż jedna naklejka.

Rozwój cyfryzacji w naszym społeczeństwie stale nabiera tempa. Ostatnie lata wyraźnie przyspieszyły ten proces, co czyni wyjątkowo zaskakującym tworzenie narzędzi, które wydają się cofać do tradycyjnych metod, jak korzystanie z Poczty, kopert czy naklejek na przedniej szybie. Nawet jeśli pesymistyczne wizje ekspertów się sprawdzą, to możliwe, że na szybach pojawi się kilka naklejek, wszystkie jednak z jednym wspólnym celem.

Ten rozwój z jednej strony wprowadza zmiany w sposobie funkcjonowania, ale z drugiej wywołuje zaskoczenie, kiedy tradycyjne metody ponownie stają się częścią naszego codziennego życia, choćby w świecie coraz bardziej zdominowanym przez cyfrową rzeczywistość.

Nowy obowiązek-kierowcy muszą pamiętać

Od 1 marca 2023 r. polscy kierowcy muszą znów sięgnąć do kieszeni. Koniecznością będzie zakup naklejki, jaką wprowadzono nowymi przepisami o Strefach Czystego Transportu. Wszyscy nieposiadający jej na szybie, muszą się liczyć z karą w postaci mandatu na 500 zł. Ponadto brak tego elementu w samochodzie pozbawi kierowcę możliwości wjazdu do miast z wyznaczonymi strefami. Czy wszyscy kierowcy muszą je posiadać?

Minister klimatu i środowiska w drodze rozporządzenia zarządził, by w naklejkę zaopatrzyli się wszyscy kierowcy, którzy nie posiadają zielonych tablic rejestracyjnych. Jej wzór i miejsce umieszczenia są ściśle określone. Znajdują się na nich dane charakterystyczne dla danego samochodu tj.: rok produkcji, rodzaj paliwa, nr rejestracyjny i nazwa gminy, w jakiej jest zarejestrowany. Czy trzeba ją posiadać, jeśli w Polsce nie ma jeszcze żadnej „zielonej” strefy?

Każda strefa z własną naklejką na szybę samochodu, czyli jedna naklejka może okazać się za mało

Nie można wykluczyć, że inne miasta postawią na podobne rozwiązanie – ograniczenie na podstawie normy emisji Euro. W tym momencie pojawia się ułomność obowiązującej od dziś naklejki. Problem w tym, że jedna gmina może zdecydować o wpuszczeniu do swojej strefy aut spełniających np. normę Euro 4. Z kolei inna zgodzi się tylko na auta benzynowe. Do tego auta z jednego rocznika i zasilane tym samym paliwem mogą różnić się normą spalania. Nalepka zatwierdzona podpisem ministra ma miejsce na rodzaj paliwa, ale brakuje rubryki na normę Euro. Może zdarzyć się też tak, że naklejka wydana przez jeden urząd miasta nie będzie honorowana w innym mieście z odmiennymi warunkami wjazdu do SCT. I co w takiej sytuacji ma zrobić kierowca? Okleić szybę nalepkami z każdego miasta? 

Mandat 500 zł, jeśli nie masz naklejki lub masz niewłaściwą

Sposób wydawania naklejek określi rada gminy w uchwale, w której ustanowi strefę czystego transportu. Opłata za wydanie naklejki nie może przekroczyć 5 zł. Za wjazd do SCT bez nalepki lub z niewłaściwą naklejką przewidziano mandat 500 zł. Pojazdy, którymi poruszają się osoby niepełnosprawne, są zwolnione od zakazu wjazdu na mocy ustawy.

Foto: Ministerstwo Klimatu i Środowiska

Kierowcom, którzy bez oznakowania wjadą do strefy czystego transportu, grozi mandat. Zgodnie z art. 96c. Kodeksu wykroczeń: „Kto nie przestrzega zakazu wjazdu do strefy czystego transportu podlega karze grzywny do 500 złotych”.

Kraków stanie się pierwszym miastem w Polsce wprowadzającym tak wczesne, a zarazem nowatorskie przepisy w kwestii pojazdów spalinowych. Przepisy o podobnym znaczeniu możemy co prawda znaleźć już w wielu miastach na zachodzie, jednak w Polsce będzie to dosłowna rewolucja. Trzeba jednak pamiętać, że do wprowadzenia pozostało jeszcze trochę czasu, a do tej pory może dość do konfliktu pomiędzy radnymi a mieszkańcami Krakowa.

Naklejki na szybę samochodów benzynowych i z silnikiem Diesla

Wjazd samochodem spalinowym do Stref Czystego Transportu będzie możliwy na podstawie naklejki. Zgodnie z obowiązującym od dziś rozporządzeniem zielona ośmiokątna nalepka przypomina znak STOP. Na górze przewidziano pole na rok produkcji samochodu. Oznaczenie literowe w ramce po lewej stronie będzie odpowiadać rodzajowi paliwa, jakim jest napędzany pojazd.

P – to benzyna

D – jak diesel, to olej napędowy;

M – mieszanka (paliwo-olej);

LPG – gaz płynny (propan-butan);

CNG – gaz ziemny sprężony (metan);

LNG – gaz ziemny skroplony (metan);

H – wodór;

EE – samochód elektryczny

BD – biodiesel

E85 – etanol

999 – inne.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii. Researcher OSINT z doświadczeniem w międzynarodowych projektach dziennikarskich. Publikuje materiały od ponad 20 lat dla największych wydawnictw.

Jeden komentarz

  1. Kolejny powód by okradać i dzielić ludzi. Na biednych i bogatych, samochody elektryczne są drogie i nie stać na nie większość społeczeństwa. To obsrane państwo i świat dąży do tego by biedosta trzymała się z dala od bogatych centrów itd… tylko bogaci mogą jeździć i parkowac. Uważam że powinno pozbyć na świecie pseudoelit i sprzedajnych politykow

Napisz Komentarz

Exit mobile version