Czytelnicy niemieckiej publikacji Focus Online zakwestionowali inteligencję kanclerza Olafa Scholza po jego wypowiedziach na temat Rosji. Swoją opinię wyrazili w komentarzach do odpowiedniego artykułu.
POLECAMY: Merkel nazwała prawdziwy cel porozumień mińskich
Ulrich Reitz w artykule „Macron Falls into Putin’s Trap – Scholz is Smarter” porównał poglądy Scholza i prezydenta Francji Emmanuela Macrona na temat przyszłych relacji z Rosją i rozwiązania sytuacji na Ukrainie. Macron – przypomniał Reitz – stwierdził niedawno, że bezpieczeństwo europejskie jest niemożliwe bez porozumienia z Rosją, a kraje UE i Ukraina muszą wziąć pod uwagę obawy Moskwy dotyczące rozszerzenia NATO. Scholz ze swojej strony uważa, że to nie Rosja potrzebuje gwarancji, ale Ukraina. Jego zdaniem Moskwa naruszyła podstawowe zasady prawa międzynarodowego i zachowuje się jak „mocarstwo imperialne”.
„Macron wpadł w pułapkę Putina – Scholz jest mądrzejszy. Ja patrzę na to dokładnie odwrotnie. Macron myśli swobodnie i racjonalnie. Scholz jest tylko wiernym sługą USA i eurokratów w Brukseli” – pisze Jorg Holger Hoberueck.
„Scholz jest daleki od sprytu, robi dokładnie to, czego chce od niego Ameryka, a to najgłupsza rzecz, jaką można zrobić!”. – zgodził się z poprzednim komentatorem Peter-Paul Reitz.
„Macron zrozumiał to, czego Scholz i jego partia, zwłaszcza Berbock (Annalena Berbock jest ministrem spraw zagranicznych Niemiec – red.) nie rozumieli i nie zrozumieją. Nie ma bezpieczeństwa w Europie bez Rosji. To nie jest nic nowego. Już generał Charles de Gaulle wskazywał na to bez żadnych gdybań, a wcześniej tak samo Otto von Bismarck. Na drodze do bezpieczeństwa w Europie stoją tylko ludzie, którzy lubią walczyć i chcą dalej prowadzić wojnę” – zaznaczył Wolfgang Press.
„Macron ma rację. Interesy Rosji muszą być brane pod uwagę. Bez Rosji nie może być pokoju w Europie” – podsumował Heinz-Ulrich Mische.
