Trwa sezon grzewczy, a to oznacza, że do domów i mieszkań mogą zapukać kontrolerzy sprawdzający piece i opał. Mają oni prawo wejść na prywatną posesję. Za niewpuszczenie kontrolera może grozić nawet do trzech lat pozbawienia wolności.

Kontrolerzy zazwyczaj sprawdzają piece wyrywkowo. W niektórych przypadkach mogą także robić to z powodu otrzymanego zgłoszenia. Do naszych drzwi w tym celu mogą zapukać posiadający odpowiednie dokumenty strażnicy miejscy lub gminni, urzędnicy z urzędu marszałkowskiego, urzędu gminy, miasta lub powiatu.

Kontroler może zapukać do twoich drzwi. Musisz go wpuścić

Kontrole zazwyczaj przeprowadzane są przez wyznaczonych do tego urzędników państwowych lub strażników miejskich. Przed wpuszczeniem do domu osoby, która zapukała do naszych drzwi, warto wylegitymować ją i upewnić się, co do jej zamiarów.

Kontrola stanu pieca zazwyczaj jest wynikiem zgłoszenia gospodarza przez podejrzliwego sąsiada, który zauważył, że z komina wydobywa się czarny, śmierdzący dym. Urzędnik może odwiedzić nas jednak także bez wcześniejszego zgłoszenia „życzliwych”, w ramach rutynowej kontroli. 

Czy naprawdę może mnie czekać nagła kontrola pieca?

Niestety tak – przed drzwiami naszego domu może pewnego dnia pojawić się przedstawiciel służb państwowych i oznajmić nam, że przyszedł przeprowadzić kontrolę pieca. Taka kontrola może, ale nie musi, być wynikiem zgłoszenia przez „życzliwych” sąsiadów, albo może też być „zwykłą”, wyrywkową kontrolą rutynową. Warto dodać, że może być przeprowadzana jedynie w godzinach 6-22, w przypadku prywatnych domów. Jednak jeżeli w danym miejscu prowadzimy działalność gospodarczą to taka kontrola może się pojawić o dowolnej porze dnia i nocy. Kontroler sprawdzi czy nasze urządzenie ma wszelkie atesty i czy nie było w żaden sposób niezgodnie z prawem przerabiane. Sprawdzi również to, czy rzeczywiście palimy w nim tym, czym powinniśmy. Innymi słowy, podczas takiej kontroli najczęściej wszystko jest dokładnie rewidowane.

Jeśli podczas kontroli pieca okaże się, że złamane zostały przepisy, właściciel może otrzymać od strażnika miejskiego pouczenie lub mandat w wysokości od 20 do 500 złotych. W  ekstremalnych przypadkach kontroler może również skierować do sądu wniosek o nałożenie grzywny do 5000 zł. Podstawą do takiej interwencji jest naruszenie art. 334 Prawa ochrony środowiska. W przypadku spalania zabronionych odpadów w grę wchodzi też art 191 ustawy o odpadach.

Kto przeprowadza kontrolę pieca? Co, jeśli kontroler wykryje nieprawidłowości?

Prawo do przeprowadzenia kontroli w naszym domu/naszej firmie mają strażnicy miejscy/gminni oraz powołani do tego przez miejscowe władze urzędnicy gminy, miasta, powiatu i urzędu marszałkowskiego. Jeśli kontrolerów z jakiegoś powodu nie wpuścimy, to mają oni pełne prawo wrócić do nas w asyście policji. Zwykle oznacza to też poważniejsze kłopoty. Co do kar, jakie nam grożą, to tacy kontrolerzy najczęściej wystawiają mandaty w wysokości 500 zł (za palenie śmieciami). Niemniej mają też pełne prawo skierować sprawę do sądu, co może skończyć się karą w wysokości 5000 zł.

Ale to nie wszystko. W szczególnych przypadkach rażących naruszeń trzeba się nawet liczyć z karą ograniczenia wolności do jednego miesiąca. Albo karą aresztu od 5 do 30 dni. Obok oczywiście kary finansowej. Co mają zatem zrobić osoby, dla których ceny opału w tym roku są zaporowe? Tego już akurat nikt nie raczy tłumaczyć.

Jak przebiega kontrola pieca? Strażnik miejski zobowiązany jest dokładnie sprawdzić stan urządzenia, dokonać przeglądu atestów i upewnić się, że piec nie został w żaden sposób przerobiony. Ważnym  elementem kontroli jest również zweryfikowanie tego, czym gospodarz pali w piecu.

Osobę upoważnioną do kontroli należy wpuścić na posesję – a jeśli tego zażąda, także do domu. Wynika to z art. 379 ust. 6 ustawy o ochronie środowiska.

Niewpuszczenie kontrolera może wiązać się z poważnymi konsekwencjami. Urzędnik może bowiem wezwać policję. Za utrudnianie lub udaremnienie kontroli może grozić do 3 lat pozbawienia wolności.

Przypomnijmy, że zgodnie z ustawą z dn. 29 września 2022 r. o zasadach realizacji programów wsparcia przedsiębiorców w związku z sytuacją na rynku energii w latach 2022-2024 rząd warszawski zezwolił na spalanie niektórych paliw stałych, które dotychczas były zakazane – w tym m.in. węgla brunatnego, czy produktów w postaci stałej otrzymywanych w procesie przeróbki termicznej węgla kamiennego lub węgla brunatnego przeznaczonych do spalania – np. koksu, kostki z miału z węgla kamiennego.

Zakazane jest natomiast spalanie odpadów – w tym plastikowych butelek, płyt, mebli, ram okiennych – także drewnianych, czy opon.

W roku 2021 wrocławscy strażnicy przeprowadzili przeszło 7,5 tys. kontroli. Zakończyły się one wystawieniem 149 mandatów na łączną kwotę ponad 45 tys. zł. Kontroli poddano ponad 4200 pieców.

Rok wcześniej zaś liczba kontroli wyniosła niecałe 5 tys. Odnotowano 200 wykroczeń, wystawiono 169 mandatów na ponad 46 tys. zł.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

5 komentarzy

  1. Tylko sąd lub prokuratura moze nakazac mi kontrole w domu, nie mam obozwiązku wpuszczac obcych do domu. Po to wypelnialam deklaracje czym pale podpisujac ja a zarazem deklarujac prawde pod ospowiedzialnoscia karną ze ta deklaracja ma im wystarczyc. Moge im na prosbe dostarczyć dokmenty z atestem pieca i dokumenty zakupu wegla ale wara od mojego domu . Jesli maja podejrzenie ze sklamalam w deklaracji albo ze pale smieciami to niech oddadza sprawe do sądu i sąd zedycyduje,czy ktos ma to sprawdzic u mnie ale nie samolwolka ,ze mi urzedas po domu łazi. Oczywiscie jak oddadza do sądu z podejrzeniem ,ze sklamalam w deklaracji lub ze pale smieciami musza miec na to jakies dowody , w przeciwnym razie sąd oddali pozew 🙂 I TYLE, MOJ DOM TO MOJA TWIERDZA I NIKT OBCY NIE MA PRAWA WEJSC!!!

  2. Totalna inwigilacja? Nawet policjant musi mieć nakaz ,żeby wejść do mieszkania czy na posesję , a ci tzw. kontrolerzy co „święte krowy”.

  3. To jest ciekawe „Strażnik miejski zobowiązany jest dokładnie sprawdzić stan urządzenia, dokonać przeglądu atestów i upewnić się, że piec nie został w żaden sposób przerobiony” Od kiedy to strażnik miejski ma umiejętności techniczne do prawidłowej oceny, inżynierów samych zatrudniają w SM?

Napisz Komentarz

Exit mobile version