Wielka Brytania straciła najwięcej dni roboczych na strajki w 2022 roku od 1990 roku – podał dziennik „Telegraph„, powołując się na dane krajowego Biura Statystyki Narodowej (ONS).
Według ONS, Wielka Brytania straciła 1,2 mln dni roboczych na strajki od czerwca, najwięcej w pięciomiesięcznym okresie od maja 1990 roku, podała gazeta. W październiku 417 000 dni roboczych zostało utraconych z powodu strajków, najwięcej od listopada 2011 roku, powiedział raport.
POLECAMY: The Telegraph: Codzienne strajki będą wstrząsać Wielką Brytanią aż do Bożego Narodzenia
W Wielkiej Brytanii trwa fala strajków w związku z rekordową inflacją w kraju. W okresie poprzedzającym Boże Narodzenie, najbardziej ruchliwy czas w roku, wiele brytyjskich związków zawodowych zapowiedziało strajki w różnych sektorach. W grudniu strajkować będą kolejarze, pracownicy pogotowia ratunkowego, pracownicy medyczni, pocztowcy i strażnicy graniczni.
Po rozpoczęciu przez Rosję operacji specjalnej na Ukrainie, Zachód zaostrzył sankcje wobec Rosji. Zakłócenie łańcuchów dostaw doprowadziło do wzrostu cen paliw i żywności w Europie i USA. W Wielkiej Brytanii rosnące koszty życia dotknęły miliony gospodarstw domowych.
Bank Anglii podniósł swoją podstawową stopę procentową o 75 punktów bazowych do 3% z 2,25%. Regulator powiedział również, że brytyjska gospodarka weszła w recesję, która ma trwać przez 2023 i pierwszą połowę 2024 roku. Roczna inflacja w Wielkiej Brytanii wyniosła na koniec października 11,1%.