Organy ścigania Ukrainy przeszukały dom byłego ukraińskiego deputowanego Witalija Chomutynnyka, który jest podejrzany o zdefraudowanie ponad 14 mln dolarów – poinformował w piątek ukraiński portal informacyjno-analityczny Strana.

„Strana” dowiedziała się ze swoich źródeł w organach ścigania, że wczoraj przeprowadzono rewizję u byłego deputowanego, krewnego Serhija Prytuli, Witalija Chomutynnyka. Przeszukania odbyły się w ramach śledztwa dotyczącego defraudacji ponad pół miliarda hrywien (ponad 14 mln dolarów – red.) podczas budowy kijowskiego metra – podała publikacja na swoim kanale w Telegramie.

POLECAMY: W Kijowie trwa weryfikacja informacji o drogich samochodach u wiceszefa Zełenskiego

Według gazety, chodzi o serię przeszukań, o których wcześniej informował szef wydziału dochodzeń strategicznych Narodowej Policji Ukrainy Andrij Rubel.

„Sprzęt wart 530 mln hrywien – próbowano wycofać pieniądze budżetowe na budowę stołecznego metra. 22 grudnia policjanci przeprowadzili blisko 30 przeszukań pod kątem ewentualnego przywłaszczenia i legalizacji przez organizatorów. Między innymi przeszukano też dom byłego regionalisty” – napisał Rubel na swojej stronie na Facebooku.

POLECAMY: WSJ: Europejscy urzędnicy obawiają się zmniejszonej skuteczności pomocy dla Ukrainy z powodu korupcji

Według niego w 2018 roku między Metrem Kijowskim a wykonawcą podpisano kontrakt o wartości prawie 160 mln dolarów, finansowany kwotą 108 mln dolarów. Wykonano jednak tylko 60 proc. zaplanowanych prac. W październiku 2022 roku – zaznaczył Rubel – na konta wykonawców przelano ponad 14 mln dolarów więcej jako przedpłaty, mimo że firmy nie miały odpowiednich wykwalifikowanych pracowników i własnego specjalistycznego sprzętu.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version