Dwóch obywateli Ukrainy próbowało wywieźć z Polski kradzionego mercedesa i bmw. Samochody o łącznej szacunkowej wartości 110 tys. złotych zatrzymali funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w Korczowej. Oba zdarzenia miały miejsce w dniu 18 grudnia 2022 roku.
POLECAMY: »Goście« Morawieckiego wpadli na granicy z ukrytymi dolarami i euro
Pierwsze zdarzenie miało miejsce w niedzielny poranek na przejściu w Korczowej, gdzie do odprawy granicznej zgłosił się obywatel Ukrainy. 38-letni mężczyzna kierował busem marki Mercedes-Benz. „W trakcie kontroli legalności pochodzenia pojazdu specjaliści z SG ustalili, że auto figuruje w międzynarodowych bazach poszukiwawczych i zostało utracone w Belgii. Samochód o szacunkowej wartości 80 tys. zł został zatrzymany i razem z kierującym przekazany policjantom z Radymna” – podaje Straż Graniczna.
Wieczorem, na tym samym przejściu funkcjonariusze ujawnili kradzione bmw o wartości około 30 tys. zł. Samochodem kierował 38-letni obywatel Ukrainy. „W trakcie kontroli mundurowi z SG ustalili, że pojazd jest poszukiwany przez władze Szwecji. Zatrzymane auto oraz kierowcę także przekazano funkcjonariuszom Policji” – wskazano w komunikacie.
W związku z trwającą inwazją cwaniaków z Ukrainy na Polskę do takich zdarzeń dochodzi coraz częściej. Niestety Ukraińcy myślą, że są u siebie w kraju gdzie powszechna, jest korupcja i nawet to, co jest niedozwolone nie zawsze, będzie stanowiło przestępstwo jak w Polsce. Winę za tego rodzaju sytuację oczywiście ponosi antypolski rząd na czele z odklejaną od świata rzeczywistego Elżbietą Witek oraz narodowym kłamcą Mateuszem Morawieckim.
POLECAMY: