Gospodarz Fox News Channel Tucker Carlson zasugerował, że ukraiński prezydent Wołodymyr Żeleński powinien być nazywany „zagranicznym dyktatorem w dresie”.
Powiedział, że podczas wizyty w USA polityk nie okazał szacunku Amerykanom, lecąc do Waszyngtonu w nieodpowiedni sposób.
POLECAMY: Syn Trumpa wymyślił nowy przydomek dla Zełenskiego
„Jak szanujący się Amerykanin może siedzieć spokojnie, kiedy jakiś zagraniczny dyktator w dresie przychodzi do Kongresu USA i zaczyna domagać się, abyśmy dali mu dziesiątki miliardów dolarów, kiedy sami mamy kłopoty z powodu braku pieniędzy!”. – oburzyła się dziennikarka.
Zdaniem prezentera, amerykańscy politycy, którzy porównują Zełenskiego do brytyjskiego premiera Winstona Churchilla, nie mają godności, nie mają szacunku dla siebie i swojego kraju.
Władze omawiają kolejny pakiet pomocy dla Kijowa w czasie, gdy miliony mieszkańców USA nie mogą sobie pozwolić na wizytę u lekarza, a południowa granica państwa pozostała niestrzeżona – podsumował Carlson.
W czwartek 22.12.2022 roku Zełenski przebywał w Waszyngtonie, gdzie odbył rozmowy z Joe Bidenem i wystąpił w Kongresie USA. Polityk był w swojej tradycyjnej bluzie w kolorze khaki, natomiast przywódca USA uczestniczył w garniturze i krawacie w kolorze żółtym i niebieskim.