Benzyna w dół, Diesel w górę. Aktualizacja cen paliw w Polsce

Po zakończeniu długiego noworocznego weekendu, dla wielu osób nastaje czas powrotu do codziennej rutyny, a z tym wiąże się potrzeba zatankowania samochodu. Warto przyjrzeć się cenom paliw, które kierowcy zobaczą na stacjach benzynowych w pierwszy dzień roboczy, 2 stycznia. Zwykle zmiany te są łatwo zauważalne, wystarczy spojrzeć na kolorowe cyfry na słupach wskaźników cenowych. Powrót do pracy i normalnego trybu życia często jest poprzedzony obserwacją, czy podwyżki cen paliw są widoczne od razu po okresie świątecznym. To ważny moment dla wielu osób, zwłaszcza dla tych, których codzienność w dużej mierze zależy od dojazdów samochodem.

Ile dzisiaj kosztują paliwa?

Wygląda na to, że na początku 2023 roku czeka nas prawdziwa kolejka górska na stacji benzynowej. Cena benzyny Pb95 znacznie spadła i średnia cena w Polsce wynosi obecnie 6,44 zł/litr. Droższy jest natomiast olej napędowy – w tym przypadku kierowcy będą musieli wydać średnio 7,62 zł za litr tej mieszanki Z kolei średnia cena LPG wynosi obecnie 2,86 zł/litr.

Przyjrzyjmy się zatem jak wygląda to w poszczególnych województwach:

Jest taniej, ale na dal drogo. Dlaczego tak się dzieje?

Na obecną sytuację na stacjach paliw wpływa kombinacja różnych czynników, które wywierają presję na ceny paliw. Spadek dostępności ropy naftowej i jej rosnące ceny to tylko część skomplikowanego układu. Dodatkowo, napięcia geopolityczne, takie jak konflikt między Rosją a Ukrainą, również wpływają na kształtowanie się cen. To nie jedyne wyzwania – obawy dotyczące zmian klimatycznych oraz słabość złotego to dodatkowe elementy oddziałujące na cenę paliw w Polsce.

Warto spojrzeć na strukturę cen, by zrozumieć, co przekłada się na koszty dla kierowców. W Polsce podatki stanowią znaczną część ceny paliwa. Podatek konsumpcyjny, VAT, opłata paliwowa i podatek od emisji odpowiadają za ponad połowę ceny litra paliwa. Reszta to tzw. „wartość netto” samego produktu – benzyny, oleju napędowego czy LPG, a także marże zysku rafinerii oraz stacji paliw.

Trzeba podkreślić, że ceny mogłyby być znacznie wyższe i jeszcze bardziej obciążać portfele kierowców, gdyby nie obniżka VAT-u z lutego, który spadł z 23% do zaledwie 8%. W przeciwnym scenariuszu, cena benzyny mogłaby łatwo przekroczyć 8 złotych za litr, a oleju napędowego oscylować wokół 9 złotych za litr. Obniżka VAT-u ma ważne znaczenie dla kieszeni kierowców i według obecnych prognoz ma zostać utrzymana do połowy roku, choć istnieje oczekiwanie, że rząd podejmie decyzję o zachowaniu poziomu 8% aż do końca roku.