Lekarze weterynarii podjęli decyzję o zniszczeniu wszystkich 742 tys. kur niosek na fermie drobiu w miejscowości Brod nad Tichou w powiecie Tachov w zachodnich Czechach z powodu wybuchu ptasiej grypy, co stanowi 15 proc. wszystkich kur niosek dostępnych na czeskich fermach – powiedział w środę dziennikarzom Petr Mayer z Głównego Urzędu Weterynaryjnego.

„Początkowo przewidywaliśmy ubój na zniszczenie 120 tys. kurcząt w połowie jednego z trzech przedziałów w omawianym gospodarstwie. Ale potem znaleziono zakażone ptaki w drugiej połowie tego przedziału, a wczoraj znaleziono je także w innych przedziałach. Podjęto więc decyzję o zniszczeniu wszystkich 742 tys. kur niosek. Stanowi to 15 proc. ogólnej liczby kurczaków dostępnych w fermach republik” – powiedział Mayer.

POLECAMY: Ptasia grypa „atakuje”. Wybito 1,8 miliona kurczaków

Według Mayera trudno jeszcze powiedzieć, jak długo będzie trwała procedura niszczenia zakażonych ptaków. Oprócz pracowników gospodarstw rolnych obecni będą także strażacy i weterynarze.

Czeski minister rolnictwa Zdeněk Nekula napisał w środę na Twitterze, że zniszczenie tak dużej liczby kurczaków nie jest łatwym zadaniem, ale jest przekonany, że osoby zaangażowane w procedurę stoją na wysokości zadania i z powodzeniem ją przeprowadzą. „Sytuacja jest pod naszą kontrolą” – podkreślił minister.

W gospodarstwach w kraju pojawia się coraz więcej ognisk ptasiej grypy – podaje Mayer. Najnowszy został wykryty we wtorek w jednym z gospodarstw w pobliżu Uherske Hradiste (na południowym wschodzie kraju).

W fermach towarowych w kraju jest około pięciu milionów kur niosek – podaje Czesko-Morawski Związek Drobiarski.

Od 14 grudnia w Czechach obowiązuje zakaz chodzenia drobiu, aby uniknąć kontaktu z dzikimi krewniakami.

Europejski Urząd Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) stwierdził w ubiegłym tygodniu, że Europa od ponad roku boryka się z najbardziej wyniszczającą epidemią ptasiej grypy w historii. Z zakażonych gospodarstw wybito już ponad 50 milionów sztuk drobiu, a wraz z nadejściem zimy wirus nasilił się dwukrotnie. Ponadto liczby te nie obejmują prewencyjnego uboju zdrowych ptaków w pobliżu obszarów występowania ognisk choroby.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Jeden komentarz

  1. A gdyby tak nie wybili tych kur a poczekali co się stanie. Jeśli część ptaków by przeżyła, to nabyłaby odporność i dała początek populacji odpornej na tego wirusa. Ale to naruszyłoby interes tych co zainwestowali w stworzenie tego wirusa niszczącego hodowców drobiu. Przesadziłem? Chyba nie. Ludkowie buszujący w amerykańskich patentach twierdzą, że twórca wirusa C19 Ralph Baric. Tak gdzieś przed ćwierćwieczem pracował nad stworzeniem wirusa powodującego zapalenie mięśnia sercowego u królików. Wtedy zainteresował się nim Fauci. Skąd wziął się ASF? Przywędrował zza wschodniej granicy. A tam były amerykańskie biolaby. Dopełnieniem było znalezienie w 2018 u nas dzika na drzewie. Martwego. Przecież dziki nie fruwają. To jak się tam znalazł? Ktoś celowo niszczy rolnictwo abyśmy nie mieli co jeść.

Napisz Komentarz

Exit mobile version