Pomoc dla uchodźców z Ukrainy jest mniej więcej na takim poziomie, jaki planowaliśmy; na pierwsze pół roku było to ok. 8 mld zł – poinformował w środę wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker.
Warto w tym miejscu dodać, że od początku trwał proceder wyłudzania bezpodstawnie przyznanych świadczeń socjalnych. Sprzeczne z prawem działanie umożliwiła im uchwalona przez „rząd” w marcu ub. roku „ustawa pomocowa”. Jej nowelizacja, która ma na celu uszczelnienie systemu, została uchwalona przez Sejm dopiero w grudniu. Teraz zajmuje się nią Senat. Okazuje się jednak, że rząd nie wie, ile Skarb Państwa stracił z tytułu wyłudzonych świadczeń.

POLECAMY:

Wiceszef MSWiA, pełnomocnik rządu ds. pomocy „uchodźcom” Paweł Szefernaker odnosząc się w środę w RMF24.pl do kosztów pomocy uchodźcom z Ukrainy powiedział, że pomoc jest prowadzona w wielu formatach. Dodał, że pół miliona uchodźców podjęło w Polsce pracę. Powstało także 10 tys. firm ukraińskich. – Te osoby w Polsce płacą podatki, pracują na polskie PKB – mówił Szefernaker.

– Jeżeli chodzi o pomoc, to ona jest mniej więcej na takim poziomie, jaki planowaliśmy. W ustawie pomocowej na pierwsze pół roku planowaliśmy ok. 8 mld zł i to są środki, które przez pierwsze pół roku zostały wydatkowane – powiedział.

Dodał, że w skład tej kwoty weszły wypłaty dla Polaków, którzy pomagali Ukraińcom, czy pieniądze które trafiły do organizacji pozarządowych i samorządów. – Myślę, że – zbliżamy się już praktycznie do roku tej pomocy – jest to ok. 12 mld zł – powiedział. Dodał, że część tych środków to wraca w podatkach.

Dopytywany o to czy Polska bierze udział w rozmowach dotyczących odbudowy Ukrainy po zakończeniu konfliktu zaznaczył, że „temat ten pojawia się w rozmowach w różnych formatach”. Podkreślił też, że przygotowania do odbudowy muszą się odbywać na dwóch płaszczyznach. Z jednej strony „przygotowanie takich instrumentów, żeby polskie firmy miały możliwość pracy na Ukrainie już po wojni*”.

– Wiem, że takie mechanizmy przygotowuje Minister Rozwoju. Zgłosiło się ok. 1,4 tys. firm, które przygotowują się systemowo; to różnego rodzaju szkolenia dotyczące możliwości funkcjonowania na Ukrainie – zaznaczył. Drugą płaszczyzną – jak mówił – są przygotowania na poziomie międzynarodowym.

W połowie grudnia Sejm uchwalił nowelizację ustawy o pomocy obywatelom ukrainy. Regulacja zmienia zasady udzielania pomocy przez wojewodów, samorządy i inne instytucje publiczne w miejscach zbiorowego zakwaterowania. Od marca Ukraińcy, którzy będą w Polsce ponad 120 dni, będą musieli pokryć 50 procent kosztów tej pomocy, ale nie więcej niż 40 zł za osobę dziennie. Z kolei od maja dla uchodźców, których pobyt w Polsce przekroczy 180 dni, udział w kosztach wzrośnie do 75 procent (nie więcej niż 60 zł dziennie).

Pomoc w takich miejscach nie będzie ograniczana w przypadku grup szczególnie wrażliwych. Zgodnie z nowelą osoby niepełnosprawne i ich opiekunowie, dzieci, osoby w wieku emerytalnym, kobiety w ciąży, osoby wychowujące dziecko do 12. miesiąca życia, opiekunowie co najmniej trojga dzieci, a także osoby w trudnej sytuacji, nie będą musiały pokrywać kosztów utrzymania. Po 120 dniach od ich przyjazdu do Polski pomoc będzie kontynuowana bez opłat.

O trwającym procederze wyłudzania bezpodstawnie przyznanych świadczeń socjalnych przez Ukraińców, którzy na stałe mieszkają na Ukrainie, informujemy na naszym blogu prawie od początku ukraińskiego cyrku czego przykładem, są chodziłaby powyżej przysłane publikacje. Przez niemal rok rząd nie wypracował rozwiązań, które uniemożliwiałyby tego typu działania.

Wielką tajemnicą poliszynela pozostaje także kwota, która została przez ukraińskich cwaniaków wyłudzona z budżetu państwa. Chodzi przede wszystkim o świadczenie 500 Plus i Rodzinny Kapitał Opiekuńczy(RKO). W związku z wyciszeniem przez media tego tematu postanowiliśmy wystąpić od „władz” z wnioskiem o udzielenie informacji publicznej. Nasze pismo zawierające pytania: „Jaką kwotę budżet państwa stracił z tytułu wyłudzonych przez Ukraińców na stałe mieszkających w Polsce świadczeń 500 plus i RKO?” oraz „Czy w związku z procederem stanowiącym naruszenie prawa zostaną podjęte korki prawne w celu pociągnięcia do odpowiedzialności karnej tych osób?” wysłaliśmy do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Kancelarii Premiera, Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej oraz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

KPRM stosują znaną technikę spychoterapii przesłano do nas informację, że nasz wniosek został przekazany do resortu rodziny, który zajmuje się tego typu sprawami, który do chwali obecnej nie udzielił nam odpowiedzi na pismo.

Resort spraw wewnętrznych w odpowiedzi skierowanej do nas prosił nas o kontakt w tych sprawach z ZUS-em oraz resortem rodziny.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który również znajdował się na liście odbiorców naszego zapytania, udzielił nam również odpowiedzi, że nie posiada tego typu danych. W swoim piśmie poinformowano nas, że w sprawach odzyskania bezpostawnie pobranych świadczeń ZUS podjął działania, jakie będą polegać na wydaniu decyzji nakazującej zwrot bezpodstawnie pobranego świadczenia.

Z uwagi na brak reakcji resortu rodziny na nasze pismo w najbliższych dniach ponownie wyślemy zapytanie z informacją, że w przypadku dalszej opieszałości i ignorancji będziemy zmuszenie wystąpić ze skargą do sądu.

Ponadto w najbliższych dniach wyślemy do tych samych instytucji zapytanie, czy w związku z procederem wyłudzenia świadczeń przez cwaniaków z Ukrainy co stanowi popełnienia przestępstwa z art. 286 k.k. zostały wobec takich osób skierowane już sprawy do organów ścigania.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Jeden komentarz

Napisz Komentarz

Exit mobile version