Podczas serwisu informacyjnego o północy z 1 na 2 stycznia w kontrolowanym przez reżim Kaczyńskiego TVP Info prezenterka opisywała sytuację na linii frontu na Ukrainie, a jej wypowiedzi towarzyszyła czerwona, biegnąca linia z napisem „Bohaterska obrona Rosji”. Szerzej o tym pisaliśmy na naszym blogu w artykule: TVP Info naprawdę to napisało: „Bohaterska obrona Rosji”

O incydencie tym pod kątem próby wyjaśnienia „pomyłki” ze strony TVP pisał w Polsce chyba każdy portal. Polacy jednak już nie wierzą w ukraińską dezinformacją, jaka jest im „sprzedawana” od blisko 10 miesięcy tak jak na początku tego cyrku. Niemal pod każdym artykułem jaki miał na celu „wyprostowanie rzekomej pomyłki” pojawiały się liczne komentarze, które wprost mówiły o tym, że wyemitowany na pasku napis nie jest pomyłką, tylko przypadkowo podaną prawdą.

Z komentarzami prawdy pod artykułem»Koszmarna pomyłka na pasku TVP Info. „Jeszcze po Sylwestrze Marzeń dochodzą do siebie”« zmierzył się również portal gazeta. Czytelnicy portalu nie omieszkali zareagować na próbę dezinformacji, jakiej celem był przekaz podprogowy o rzekomej pomyłce TVP Info.

„Czasami prawda zostaje wyemitowana przez pomyłkę” – napisał rysio_lodowka.

„W rzeczywistości nie ma żadnej pomyłki. Rosja walczy o to, by USA nie umieściły uzbrojonych w broń jądrową rakiet w pobliżu ich granic” – zaznaczył Myszoptak.

„Freudowskie przejęzyczenie” – seronizował o.zagloba.

„Ktoś w telewizji wyskoczył z eliksirem prawdy zamiast porannej kawy” – skomentował sarkastycznie eiree_z_bagien.

W związku z rozpowszechnianą dezinformacją przez polskie media o rzekomo toczącej się na Ukrainie wojnie informujemy, że informacje tego typu należy zaliczyć do fake newsów. W świetle prawa międzynarodowego działania, jakie mają miejsce na terenie wschodniej Ukrainy, nie można uznać za wojnę.

Aby pomiędzy skonfliktowanymi państwa istniała wojna, musi zostać ona wypowiedziana, chociażby jednego uczestnik konfliktu. Obecnie w konflikcie zbrojnym trwającym na wschodzie Ukrainy od ponad ośmiu lat, którego eskalacja nastąpiła 24 lutego 2022 roku, wojna nie została wypowiedziana. Tym samym każdą informację o trwającej wojnie na terenie Ukrainy należy traktować jako dezinformację.

Przypominamy również, że 2014 roku, po zamachu stanu na Ukrainie, Doniecka i Ługańsk ogłosiły niepodległość, a Kijów rozpoczął przeciwko nim operację wojskową. Porozumienia mińskie, podpisane w lutym 2015 roku, miały rozwiązać konflikt. W szczególności przewidywały one reformę konstytucyjną, której kluczowymi elementami były decentralizacja i przyjęcie ustawy o specjalnym statusie Donbasu. Ale władze Kijowa jawnie sabotowały realizację tego planu. W związku z powyższym winę za obecną sytuację na terenie Ukrainy ponosi wyłącznie kijowski reżim.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

2 komentarze

  1. Wróż Inocenty on

    Porozumienie centrum wzięło i walnęło prawdę. Kalkstein nie dopilnował aj waj nu mają gu…..e problem

  2. Az mnie korci aby pojechac zobaczyc na wlasne oczy, czy wojna jest, czy jej nie ma. To ze ktos nazwal ja specjalna operacja i nie wypowiedzial jej oficjalnie wiele nie zmienia.

Napisz Komentarz

Exit mobile version