Policja bez problemu sprawdzi, co lajkujesz w sieci – jeżeli uzna, że jest taka potrzeba. Dotrze do wszystkich zasobów twojego telefonu, czy tabletu, nawet tych szyfrowanych i usuniętych. Będzie też mogła na żywo śledzić twoją lokalizację.

Co wiadomo o nowych narzędziach Policji? 

Przede wszystkim są to systemy do pobierania i odzyskiwania danych z zablokowanych lub zaszyfrowanych urządzeń. Mowa tu m.in. o telefonach komórkowych, tabletach, dronach czy nawigacji GPS.

Takimi danymi są na przykład listy połączeń, wszystkie wiadomości (również komunikatory), historia aktywności w Internecie czy dane o lokalizacji.

Kolejne narzędzie zapewnia dostęp do danych w chmurze. Policja będzie miała dostęp do naszych listów, tego, czego szukamy w Internecie i naszych tras, potencjalnie śledząc je w czasie rzeczywistym.

Program daje też możliwość „profilowania cyfrowego”: przeglądania znaczników „Lubię to”, zamieszczanych komentarzy, czy aktywności w internecie związanej z wydarzeniami. 

Kolejne narzędzie, którym będą posługiwać się policjanci, daje dostęp między innymi do kluczy i haseł. Pozwala również odzyskiwać dane skasowane z komunikatorów. Dodatkowo – istnieje też możliwość uzyskiwania informacji o pobranych plikach, a także o usuniętych kontach. 

W sumie za 21 tak zwanych „usług dostępu” do czterech produktów Komenda Główna Policji zapłaciła na początku grudnia 6 milionów 519 tysięcy złotych. 

Sztuczna inteligencja wkracza do gry

To nowe, specjalistyczne oprogramowanie do informatyki śledczej wykorzystujące sztuczną inteligencję.

Sztuczna inteligencja w jednym z narzędzi ma wykorzystywać tak zwane „uczenie maszynowe” oraz wyszukiwanie różnego rodzaju obrazów w urządzeniach z nośnikami danych, do których program ma dostęp.

Chodzi między innymi o zdjęcia obrazujące nagość, narkotyki, czy broń. Dzięki innym urządzeniom zakupionym przez policję, analiza może dotyczyć także zaszyfrowanych, czy usuniętych plików i wiadomości. Także z komunikatorów. 

System analizuje również warstwę treściową komunikatów, wskazując np. rozmowy o charakterze erotycznym. 

Zamówione przez KGP licencje, obejmują też m.in. narzędzia dla informatyków śledczych umożliwiające zdalny dostęp do danych z urządzeń mobilnych. 

Ten kolejny przetarg na 80 licencji do 9 usług zostać rozstrzygnięty przez Komendę Główną Policji w trzeciej dekadzie stycznia.

Policja: Dostosowanie do nowych wyzwań

„Dzisiejszy rozwój nowoczesnych technologii wymusza na nas dostosowanie się do nowych wyzwań z tym związanych” – tak w przesłanym do redakcji rmf komunikacie, KGP tłumaczy pozyskanie licencji do nowych, specjalistycznych narzędzi informatyki śledczej. 

„Polska policja nie może i nie pozostaje w tyle, ale na bieżąco dostosowuje się i prześciga grupy przestępcze” – możemy przeczytać. 

„Główny cel to oczywiście zapobieganie, zwalczanie i wykrywanie przestępstw dokonywanych na naszą szkodę. Zapewniam, że chroniąc naszych obywateli, zapobiegając przestępstwom nie możemy i nie zostajemy w tyle, ale cały czas rozwijamy się, aby było bezpiecznie i abyśmy byli skuteczniejsi dla naszego wspólnego dobra, a bezpieczeństwo, to jedna z najważniejszych potrzeb każdego z nas” – zaznacza KGP. 

Mariusz Ciarka z KGP pytany o procedury użycia systemów, które głęboko mogą ingerować w prywatność zapewnił, że policja swoje czynności może wykonywać tylko i wyłącznie na podstawie i w granicach określonych przepisami. 

„Nie ma innej możliwości” – przekazał rzecznik. 

rmf

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomia, finanse oraz OSINT z ponad 20-letnim doświadczeniem. Autor publikacji w czołowych międzynarodowych mediach, zaangażowany w globalne projekty dziennikarskie.

Napisz Komentarz

Exit mobile version