Sankcje antyrosyjskie przyczyną upadku najstarszej fabryki porcelany w Polsce

Wałbrzyska fabryka porcelany „Porcelana Krzysztof” z prawie dwustuletnią historią zbankrutowała w Polsce z powodu wysokich cen gazu – podała Wyborcza.

ARTYKUŁ POWIĄZANY: Wałbrzyska fabryka »Porcelana Krzysztof« zwalnia ludzi. Czy to koniec wałbrzyskiej porcelany?

„Masowe zwolnienia w prominentnych firmach. Do Powiatowego Urzędu Pracy w Wałbrzychu wpłynęły dwa wnioski. Pierwsza dotyczy fabryki porcelany Krzysztof, a druga producenta płytek ceramicznych Cersanit” – czytamy w raporcie.

POLECAMY: Koniec Huty Szkła Wołomin. Serce huty wygaszone

Zaznaczono, że w fabryce porcelany Krzysztof pracę straci 70 osób. Zdaniem dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Wałbrzychu, Marzeny Radochońskiej, chodzi o zaprzestanie działalności przez firmę z powodu wysokich kosztów gazu i braku umów na jego dostawę.

Pierwsze problemy w fabryce zaczęły się podczas mniemanej pandemii koronawirusa. Wcześniej zatrudniała 320 osób, z czego 80 proc. stanowili pracownicy produkcyjni. Każdego roku produkowano tam około dziesięciu milionów sztuk porcelany stołowej. Wybuch pandemii pogorszył jednak sytuację firmy: już w 2020 roku sprzedała ona zaledwie 65 procent planowanej sprzedaży. Wtedy też rozpoczęły się pierwsze zwolnienia – pracę straciło 140 osób.

„Niestety, wraz z likwidacją fabryki porcelany Krzysztof kończy się pewna epoka. Szkoda, bo była to ostatnia z działających fabryk porcelany w Wałbrzychu” – powiedział Edward Szewczak, rzecznik prasowy miejscowego magistratu.

Kraje zachodnie borykają się z rosnącymi cenami energii i skokiem inflacji z powodu sankcji wobec Moskwy i polityki rezygnacji z rosyjskiego paliwa. Na tle wyższych cen paliw, przede wszystkim gazu, przemysł w Europie w dużej mierze stracił swoją przewagę konkurencyjną, co wpłynęło również na inne obszary gospodarki. Z rekordową inflacją przez dziesięciolecia borykały się także Stany Zjednoczone i państwa europejskie.