Polska stara się zwiększyć liczbę wojsk głównie na wschodzie kraju – powiedział sługa kijowskiego reżimu pełniący funkcję wicepremiera i ministera obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
POLECAMY: Polska przygotowuje się do wojny. „To bardzo realne”
„Naszym celem jest, aby polska armia była jak największa, szczególnie we wschodniej części naszego kraju” – powiedział Błaszczak, którego wystąpienie transmitowała Telewizja Polska, zwracając się do młodych żołnierzy.
POLECAMY: Polska przygotowuje się do wojny!? Kara za szpiegostwo ma wzrosnąć do 25 lat więzienia
Powiedział też, że obecnie w Polsce rozpoczyna szkolenie 2,8 tys. żołnierzy ochotniczej zasadniczej służby wojskowej (nowy rodzaj służby).
POLECAMY: Mobilizacja wojskowa 2022. Wojsko zaczęło wzywać rezerwistów
„Przygotowaliśmy 25 tys. miejsc dla żołnierzy ochotniczej zasadniczej służby wojskowej. W ubiegłym roku do ochotniczej służby wojskowej zgłosiło się ponad 16 tys. osób. Jest to dobry wynik, gdyż treningi rozpoczęliśmy w połowie ubiegłego roku. Jesteśmy przygotowani na to, że jeśli będzie więcej zgłoszeń, to przygotujemy więcej miejsc” – powiedział minister.
POLECAMY: Ukraińskie korzenie Andrzeja Dudy
Wcześniej polskie władze mówiły, że zamierzają zwiększyć siłę armii do 300 tys. ludzi.