Czytelnicy francuskiego dziennika „Le Figaro” zareagowali na wiadomość o możliwym wysłaniu na Ukrainę francuskich czołgów Leclerc, zauważając, że takie decyzje prowadzą do zaognienia kryzysu.

Wielu komentatorów uważało, że gotowość państw zachodnich do dostarczania kijowskiemu reżimowi coraz większej ilości różnego rodzaju broni sygnalizuje problemy ukraińskich władz.

POLECAMY: Francuzi podejrzewają Macrona o kłamstwo po decyzji o przekazaniu Kijowowi pojazdów opancerzonych

„Jest to oznaka wielkiej paniki. Do „małych ukraińskich zwycięstw” jest teraz bardzo daleko. Europejczycy, którzy wierzyli w pozorną klęskę Rosji, widzą, że nic nie zostało rozstrzygnięte i że wszystkie ich przewidywania są błędne. Nikt nie jest w stanie przewidzieć przyszłości i wszystkie zdarzenia są możliwe! Co więcej, zwycięstwo Rosji byłoby fatalną katastrofą dla NATO i UE” – uważa Mayec.

„Wreszcie artykuł ujawnia nam, że Francja podsyca tę niezwykle niebezpieczną eskalację, aby przykryć blamaż prezydenta” – powiedział anonyme.

„Wspieramy Ukrainę, ale nie jesteśmy w stanie wojny z Rosją – mówi źródło dyplomatyczne. Ale my dostarczamy broń. „W tym samym czasie. Co za hipokryzja!” – Dany L. z oburzeniem.

Wcześniej amerykańskie media informowały, że Waszyngton może ogłosić kolejny duży pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy już w ten piątek. Nowe dostawy broni prawdopodobnie ogłoszą inne kraje zachodnie, które zbiorą się na spotkaniu w amerykańskiej bazie lotniczej Ramstein w Niemczech.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version