Awaria tzw. układu młynowego (doprowadzającego paliwo do palników kotła) była powodem tymczasowego wyłączenia bloku w Elektrowni Jaworzno. Za układ odpowiada Rafako – poinformował Tauron Wytwarzanie. Spółka dodała, że „blok ponowie zostanie zsynchronizowany z krajową siecią elektroenergetyczną najpóźniej jutro”.
Według komunikatu blok stanął o trzeciej nad ranem 24 stycznia. W opisie awarii określono, że doszło do spadku podciśnienia w kotle. Obecnie ma trwać naprawa jednostki, która zgodnie z komunikatem, potrwa do 25 stycznia (godzina 18.00). Zazwyczaj przy tego typu awariach czas napraw był wydłużany.
Blok Nowe Jaworzno 910 MW to nowa inwestycja Taurona, która została oddana do użytku w listopadzie 2020 roku. Od samego początku nową jednostkę trapią problemy. Według Taurona, blok został źle zaprojektowany i wykonany przez wykonawce, spółkę Rafako. Według wykonawcy, to Tauron ponosi winę za awarię, opalając blok innym węglem niż zakładane paliwo na etapie projektowym. Spór dotyczy kwot sięgających ponad miliard trzysta milionów złotych, których oczekuje Tauron od wykonawcy. Rafako z kolei oczekuje prawie miliarda złotych zaległych płatności.
Rafako w odpowiedzi zagroziło rozpoczęciem procedury ogłoszenia upadłości. Spółka Rafako jest od lat jednym z głównych polskich przedsiębiorstw działającym w sektorze energetycznym. Tauron to największe przedsiębiorstwo energetyczne w południowej części Polski. Blok Nowe Jaworzno o mocy 910 MW jest jednym z największych bloków energetycznych w Polsce. Jest to ważna jednostka dla systemu elektroenergetycznego kraju.
– Powodem chwilowego odstawienia bloku jest wypadnięcie awaryjne jednego z młynów, co w konsekwencji spowodowało wyłączenie bloku. Prowadzimy prace mające na celu jak najszybsze uruchomienie jednostki. Blok ponowie zostanie zsynchronizowany z krajową siecią elektroenergetyczną najpóźniej jutro. Jak wskazywaliśmy wcześniej, zidentyfikowane wady bloku dotyczą m.in. właśnie układu młynowego, za który odpowiada Rafako – wyjaśnia Patrycja Hamera, rzeczniczka prasowa, Tauron Wytwarzanie w komentarzu dla mediów.
Elektrownia wyłączona
Spółki od wielu miesięcy spierają się w związku z problemami w działaniu bloku 910 MW w Jaworznie, którego Rafako było generalnym wykonawcą. Firma Tauron Wytwarzanie wezwała Rafako do zapłaty ponad 1,3 mld zł tytułem kar umownych i odszkodowań za usterki i wady bloku. Rafako w odpowiedzi zapowiedziało złożenie wniosku o upadłość, a następnie wystąpiło do Taurona z roszczeniami na łączną kwotę ok. 1,4 mld zł. Oba przedsiębiorstwa uznają roszczenia drugiej strony za bezzasadne.
Szef MAP podkreślił, że mediacje między spółkami toczą się przed Prokuratorią Generalną SP. „To jest spór pomiędzy dwoma podmiotami gospodarczymi, który dotyczy jakości wykonanych zleceń, i szczerze mówiąc, jako minister aktywów państwowych nie mam kompetencji, by ten spór rozstrzygać” – powiedział Sasin.
Na uwagę, że lider PO Donald Tusk również zaapelował o zaangażowanie rządu i „decyzje, które uświadomią Tauronowi, że jego zadaniem nie jest niszczenie Rafako”, Sasin zaznaczył, że „nikt nie niszczy Rafako”. „Są pewne procesy gospodarcze, które podlegają swoim prawom. Dziwię się, że Donald Tusk tego nie rozumie i uważa, że rząd powinien interweniować w spory pomiędzy firmami co do zakresu i jakości wykonanych prac” – stwierdził minister aktywów państwowych.