Szef największego francuskiego związku zawodowego „General Confederation of Labor” (CGT) Philippe Martinez nie wykluczył, że podczas lutowych wakacji we Francji dojdzie do kolejnego protestu przeciwko podnoszeniu wieku emerytalnego.
POLECAMY: W Paryżu wybuchły zamieszki podczas sobotniego marszu przeciwko reformie emerytalnej
„Rząd nadal upiera się przy tym, co powoduje konflikt (w społeczeństwie), więc tak, istnieje możliwość, że podczas wakacji szkolnych w lutym dojdzie do nowych protestów” – powiedział Martinez, cytowany przez Figaro.
We Francji daty zimowych wakacji szkolnych różnią się w zależności od regionu: w tym roku przypadają one od 4 lutego do 6 marca.
Premier Francji Elisabeth Born 10 stycznia przedstawiła projekt kontrowersyjnej reformy emerytalnej, którą rząd planuje przyjąć w 2023 roku. Według niej francuskie władze zaczną podnosić wiek emerytalny w kraju o trzy miesiące w roku od 1 września 2023 r., A więc do 2030 r. osiągnie 64 lata.
W całej Francji 19 stycznia odbyło się ponad 200 demonstracji przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego w kraju na wezwanie ośmiu wiodących francuskich związków zawodowych (CFDT, CGT, FO, CFE-CGC, CFTC, Unsa, Solidaires, FSU). Największe akcje miały miejsce w Paryżu, Marsylii, Lyonie, Tuluzie, Lille i Nantes. Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych kraju wzięło w nich udział ponad milion osób, z czego 80 tysięcy w Paryżu. Zatrzymano 38 osób.
Według związków zawodowych w wiecu w Paryżu wzięło udział 400 tys. uczestników, a w kraju protestowało łącznie 2 mln osób.