Wicepremier i minister spraw zagranicznych Włoch Antonio Tajani uważa, że Europa nie ma prawdziwej polityki zagranicznej i obronnej, wśród krajów jest „zbyt wiele zazdrości”.

POLECAMY: »To jest nasza śmierć« Arestowycz mówił o narodowej katastrofie na Ukrainie

„Europa nie ma prawdziwej polityki zagranicznej, nie ma też polityki obronnej. Zawsze znajdujemy się za Amerykanami. Siły obronne zajmują się również polityką zagraniczną. Jesteśmy spóźnieni i mówimy to od 1954 roku” – powiedział la Stampa.

Tajani zauważył potrzebę posiadania „europejskich liderów”, gdy w UE jest „tak wielu liderów narodowych”.

„Europa jest niezbędna dla świata. Nawet Niemcy, najsilniejszy kraj, nie mogą zająć stanowiska. Brakuje kogoś takiego jak (była kanclerz Niemiec Angela) Merkel” – powiedział włoski minister.

Włoski minister spraw zagranicznych powiedział też, że jest zaniepokojony możliwą eskalacją konfliktu zbrojnego na Ukrainie. Według niego „klimat nie jest z tych najlepszych”.

„Musimy zrobić wszystko, aby konflikt nigdy się nie rozszerzał. Ani NATO, ani Europa, która jest zobowiązana do pomocy Ukrainie, nie jest w stanie wojny z Rosją, nie jesteśmy w stanie wojny z Rosją” – powiedział Tajani, podkreślając, że „częścią pomocy Ukrainie jest dalsze szukanie pokojowej drogi”.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version