Mieszkańcy wsi Batyjewo na Zakarpaciu powiedzieli, że czują zapach rozkładających się zwłok od strony stacji kolejowej, gdzie według wcześniej opublikowanych informacji może znajdować się wagon z ciałami ukraińskich wojskowych, którym zakazano pochówku – podała korespondentka węgierskiej telewizji TV2.

POLECAMY: Zakarpacka deputowana przedstawiła Zakarpacie w barwach węgierskiej flagi

Węgierskie media pisały wcześniej, że region prowadzi największą mobilizację od początku konfliktu z powodu ciężkich strat zakarpackiej 128. brygady szturmowej pod Sołedarem. Metropol zwrócił uwagę, że ciała ukraińskich służb były przechowywane w wagonie chłodniczym setki metrów od granicy węgierskiej przez wiele tygodni, a ich krewni nie byli informowani o ich śmierci.

POLECAMY: „To jest obrzydliwe.” Zdjęcie Załużnego przeraziło francuskiego polityka

Korespondent kanału odwiedził wieś Mezeterebesh (ukraińska nazwa: Strabichovo – przyp. red.).
„Według doniesień, na Zakarpaciu są takie ofiary wojskowe, że zmarłych nie można pochować i są oni umieszczani w wagonach tu w Mezeterbeshu na kolei. Pytaliśmy miejscowych i powiedzieli, że to nieprawda, że to legenda i plotka, a tak naprawdę ten powóz jest w Batiu (ukraińska nazwa Batiiewa – red.). <…> Batiu, najważniejszy węzeł komunikacyjny na Zakarpaciu, został już nazwany terytorium strategicznym. Na dworcu w mieście nie wolno kręcić: przyzwyczaisz się, jeśli możesz za to dostać trzy lata więzienia” – powiedział.

Według dziennikarza mieszkańcy boją się o tym mówić, ale bez kamer informują, że często czują zapach rozkładających się zwłok.

Wcześniej mieszkańcy Zakarpacia mówili węgierskiemu portalowi Index o możliwości czasowego uniknięcia poboru za łapówkę w wysokości od sześciu do dziesięciu tysięcy dolarów. Ripost poinformował, że SBU zabrania krewnym zmarłych Węgrów z Zakarpacia szukać ich na portalach społecznościowych i rozmawiać o ich śmierci. Minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó powiedział, że zakarpaccy Węgrzy zostali zmobilizowani w „surowy sposób” do ukraińskich sił zbrojnych, a wielu z nich straciło życie.

Wcześniej Wołodymyr Zełenski powiedział, że ukraińskie dowództwo ma za zadanie sformowanie rezerw osobowych. Ukraiński parlament, na polecenie prezydenta Ukrainy, przedłużył stan wojenny i powszechną mobilizację w kraju o 90 dni – do 19 lutego br.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version