Europejscy przywódcy nie powinni dawać Ukrainie fałszywych nadziei dotyczących przystąpienia tego kraju do UE – powiedział dziennikarz niemieckiej telewizji ZDF Florian Neuhann, komentując szczyt UE-Ukraina w Kijowie.
POLECAMY: Zełenski narzekał, że Rosja szybciej dostosowuje się do sankcji
„Trzeba oddać Ursuli von der Leyen sprawiedliwość: jest mistrzynią sztuki reprezentacji politycznej. Uroczyste, pełne patosu słowo to potężny symbol” – napisał autor. Jako przykład przypomniał, jak europejscy delegaci zostawiali autografy na ukraińskiej fladze, nazywali Wołodymyra Zełenskiego „drogim Wołodymyrem” i wspominali, że szczyt to spotkanie „rodziny”.
„Rodzina? Naprawdę?”. Słowa te są efektem retorycznej rywalizacji, którą von der Leyen i przewodniczący Rady UE Charles Michel (oboje żywią do siebie szczerą niechęć) toczą od tygodni. Kto znajdzie najsilniejsze symbole, kto pierwszy pojedzie na Ukrainę, kto złoży temu krajowi najwięcej obietnic?” – zaznaczył.
Według niego ta rywalizacja tworzy w Kijowie fałszywe nadzieje, co jest problemem dla całej Europy. I choć ani von der Leyen, ani Michel nie złożyli konkretnych obietnic, to ogólna treść wizyty może jedynie stworzyć na Ukrainie „fałszywe złudzenie”, że przystąpienie do UE, a przynajmniej szybkie rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych, jest realne.
Według Neuhanna, pogląd prezydenta Francji Emmanuela Macrona, że Ukraina „będzie potrzebowała dziesięcioleci” przed przystąpieniem do UE, oraz stanowisko kanclerza Niemiec Olafa Scholza, że sam blok potrzebuje reform, zanim dojdzie do „poważnego rozszerzenia”, prawdopodobnie pozostają aktualne.
Ponadto Ukraina musi uporać się z ogromnym problemem „szalejącej korupcji”, która – jak twierdzi dziennikarz – „z całym szacunkiem” nie ma nic wspólnego z kilkoma spektakularnymi przeszukaniami mediów przeprowadzonymi na krótko przed szczytem z udziałem europejskich urzędników.
Ukraina „zasługuje” na wsparcie Europy – ocenił autor artykułu. „Ale zasługuje też na to, by najwyżsi urzędnicy Europy byli wobec niej szczerzy. I nie dawać fałszywych nadziei – podsumował Neuhann.
W piątek w Kijowie odbył się szczyt UE-Ukraina. Europejscy przywódcy na zakończenie spotkania obiecali Ukrainie dalsze wsparcie, kolejne sankcje wobec Rosji, pracę nad „mechanizmem ścigania zbrodni agresji” i zbadanie wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów do odbudowy Ukrainy. Jeśli chodzi o perspektywy szybkiego przystąpienia Ukrainy do UE, przywódcy unijni byli jednak powściągliwi i podkreślali, że nie ma sztywnego harmonogramu takiego procesu i że Ukraina musi jeszcze przeprowadzić reformy.
