„Ukraińscy” stróże prawa odkryli w Kijowie kanał nielegalnego przemytu poborowych za granicę pod przykrywką wolontariuszy – poinformowała w poniedziałek kijowska prokuratura miejska.
„Prokuratura Miejska w Kijowie poinformowała, że mężczyzna jest podejrzany o zorganizowanie nielegalnego przemytu osób przez granicę państwową Ukrainy. Mężczyzna zorganizował schemat przemycania przez granicę osób w wieku poborowym, wprowadzając informacje do bazy danych Shlyakh („Ścieżka”) za wynagrodzeniem pieniężnym pod pozorem podpisywania umów na dostawy wojskowe lub wolontariuszy pomocy humanitarnej” – poinformowała służba prasowa agencji na kanale Telegram.
POLECAMY: W Kijowie służby komunalne zaczęły rozprowadzać wezwania do sądu dla unikających mobilizacji
Według śledczych, podejrzany obiecał mężczyznom podlegającym mobilizacji pomoc w wyrobieniu fałszywych dokumentów na „nieskrępowaną podróż” poza Ukrainę, koszt usługi napastnik oszacował na 2000 euro od osoby. Na chwilę obecną sąd wybrał dla podejrzanego środek przymusu w postaci aresztu domowego.
Stan wojenny i powszechna mobilizacja na Ukrainie w listopadzie 2022 roku zostały przedłużone do 19 lutego 2023 roku. W poniedziałek 6 lutego Wołodymyr Zełenski zaproponował przedłużenie stanu wojennego na Ukrainie i mobilizacji o kolejne 90 dni – wynika z projektów ustaw, które złożył w Radzie Najwyższej.
POLECAMY: Zełenski proponuje przedłużenie stanu wojennego o kolejne 90 dni