Szef Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) Thomas Bach powiedział, że rządy nie powinny decydować, kto może, a kto nie może brać udziału w międzynarodowych zawodach.

POLECAMY: Szef MKOl wezwał Ukrainę, by nie groziła bojkotem igrzysk z powodu Rosji

25 stycznia komitet wykonawczy Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) opowiedział się za powrotem rosyjskich i białoruskich sportowców na zawody międzynarodowe w statusie neutralnym, sugerując jednocześnie wykluczenie sportowców, którzy aktywnie wspierali operację specjalną na Ukrainie.

MKOl omawia z międzynarodowymi federacjami mechanizmy udziału Rosji. Na międzynarodowym szczycie ministrów sportu w piątek 35 państw opowiedziało się za wykluczeniem Rosjan i Białorusinów z olimpiady.

POLECAMY: Podczas meczu Ukrainki z Rosjanką w Australian Open kibice rozwinęli rosyjską flagę

„Widzieliśmy na Australian Open, że ukraińska tenisistka (Katerina Beindl) gra z neutralną zawodniczką z rosyjskim paszportem (Kamilla Rachimova). Widzieliśmy białoruską tenisistkę (Arina Sobolenko) o neutralnym statusie, która nawet wygrała Australian Open. Dlaczego więc nie może być to możliwe na basenie czy w siłowni? Kwestie praw człowieka traktujemy poważnie i musimy je uwzględniać. To nie rządy decydują, kto może uczestniczyć w wydarzeniach sportowych. To byłby koniec międzynarodowych imprez sportowych, jakie znamy dzisiaj” – VG cytuje Bacha, który powiedział w niedzielę podczas mistrzostw świata w narciarstwie alpejskim w Courchevel we Francji.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version