Polska będzie musiała wprowadzić zupełnie nową instytucję – Radę Fiskalną. Oznacza to, że rządzący będą musieli przestrzegać określonych reguł finansowych, co oznacza, że Polacy będą musieli zmierzyć się z trudnymi faktami dotyczącymi zadłużenia kraju.

POLECAMY: Czy Polska jest jeszcze państwem, czy sługą kijowskiego reżimu? Wysyłamy wniosek o udzielenie informacji publicznej

W największym skrócie: ma to wywierać presję na większą dyscyplinę fiskalną, czyli wzmocnić kontrolę i przejrzystość nad finansami publicznymi.

Dr Sławomir Dudek, prezes Instytutu Finansów Publicznych, w rozmowie z money.pl wskazał, że choć szczegóły nie są jeszcze znane, to wiele wskazuje na to, że rząd będzie musiał ujawnić niewygodne fakty na polecenie Unii Europejskiej, aby otrzymać kasę w ramach KPO. Zaznaczył również, że nowe reguły mogą być młotem na patologie w obszarze finansów publicznych, których w Polsce nie brakuje.

Wskazał, że obecny rząd będzie musiał pokazać bardzo niewygodną prawdę dla społeczeństwa w projekcie budżetu na 2024 r., czyli budżetu projektowanego według nowych wytycznych, i że dotychczasowe problemy i wyzwania będą musiały być ujawnione w planach na kolejne lata.

Taka sytuacja zdaniem eksperta jest bardzo niewygodna dla obozu rządzącego, ponieważ spowoduje ona konieczność ujawnienia projektu trudnego budżetu w trakcie kampanii wyborczej. Przy obecnych uwarunkowaniach nie będzie tam miejsca na kontynuację wielu programów. Dotychczas wszystkie problemy i wyzwania były przesuwane na „po wyborach”. Teraz ta góra śmieci będzie musiała być ujawniona w planach na kolejne lata – dodaje.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

2 komentarze

Napisz Komentarz

Exit mobile version